Związki organiczne na Marsie – czy było tam życie?

To przełomowe odkrycie i NASA doskonale o tym wie, choć do witania się z obcą formą życia, jeszcze wiele brakuje. Czerwona planeta rozpala naszą wyobraźnię od wielu lat, a sam Elon Musk planuje ją skolonizować. Odnalezione związki organiczne na Marsie to coś, czego naukowcy szukali od lat. Czy to oznacza, że na planecie było kiedyś życie?

Wczorajsza konferencja oraz artykuł opublikowany w magazynie „Science” rzuca dużo światła na to, czym w ogóle zajmuje się NASA i łazik Curiosity. Podczas pobierania próbek w kraterze Gale, łazik natrafił na coś, co powinno podnieść ciśnienie u każdego naukowca na świecie. Oto bowiem w materiale znaleziono ślady materii organicznej, a to coś niespotykanego wcześniej. Daleko nam, ludzkości, do tego, by odkrywać obce cywilizacje, ale z każdym takim badaniem jesteśmy coraz bliżej poznania prawdy.

Związki organiczne na Marsie

Znalezione materiały na Marsie, którą odkrył Curiosity, to proste związki organiczne zawierające w swojej strukturze tlenek węgla, kwas węglowy oraz węglany. Dodatkowo natrafiono na ślady związków aromatycznych, alifatycznych oraz tiofenów. I choć obecność tego typu związków może wskazywać na to, że na Marsie istniało kiedyś życie w jakiejś formie, niestety nie musi. Istnieje także hipoteza, że powstały one w wyniku rozbicia się na Czerwonej Planecie kosmicznej skały. Zebrane dane pochodziły ze skał osadowych, które są scementowanym mułem, a ich wiek może wynosić nawet 3,5 miliarda lat!

Nad badaniami czuwała Jennifer L. Eigenbrode z NASA Goddard Space Flight Center w Greenbelt i podczas konferencji powiedziała, że „Curiosity nie określił źródła pochodzenia organicznych cząsteczek”. I choć nie jest to żadnym stuprocentowym potwierdzeniem na to, że na Marsie istniało życie, to takie odkrycie daje naukowcom duży zastrzyk informacji na temat panujących tam warunków. To jednak nie wszystko, co zostało odkryte.

Woda na Marsie?

W atmosferze Czerwonej Planty odkryto także ślady metanu, a co więcej, ta zmienia się w zależności od sezonu. Postawiono hipotezę, że jego obecność w składzie atmosfery wzięła się ze skał, które zawierają cząsteczki wody. Naukowcy nie są także w stanie wykluczyć, że pochodzi on do form życia, które kiedyś znajdowały się na Marsie. Na szczęście łazik Curiosity nigdzie się jeszcze nie wybiera i cały czas pobiera próbki oraz wykonuje badania. Dzięki niemu badacze planety są w stanie ciągle uzupełniać swoją wiedzę i wysnuwać coraz to nowsze hipotezy.

Mars jawi się nam powoli jako planeta, którą faktycznie da się skolonizować. Nie są to już tylko wymysły pisarzy czy scenarzystów, ale fakty. Rozwój technologii sprawia, że za kilkadziesiąt lat, pierwszy człowiek stanie na planecie. Czy uda nam się dotrwać do tego etapu i obserwować wszystko? Wprawdzie Elon Musk ma takie plany, ale trzeba też myśleć realistycznie. Od planów do realizacji prowadzi bardzo długa i wyboista droga. My trzymamy kciuki za to, żeby jednak odbyło się to szybciej, niż później.

Najnowsze smartfony w kosmicznej technologii znajdziecie pod tym adresem.

Źródło: NASA