Durex domaga się emoji prezerwatywy
Prezerwatywa jako emoji? Według Durexa jest ona naprawdę potrzebna, w związku z czym firma wystąpiła ze stosowną petycją do Unicode Consortium.
Sprawa może wydać się, mówiąc kolokwialnie dziwna, a dla niektórych nawet niedorzeczna. Czy tak jest w istocie? Nie, wystarczy przeanalizować, jaka role w dzisiejszej komunikacji, szczególnie osób młodych odgrywają popularne emotki. Buźki, języczki, kotki czy bomby – sposobów na graficzne przedstawienie słowa tudzież czynności są tysiące i co ciekawe liczba ta stale rośnie. Pamiętam, jaką furorę wśród użytkowników GG wywołały tego typu „znaczki”. Teraz króluje mobile, w którym najistotniejszy wydaje się system Android. Preinstalowany tam zestaw emotek wyznacza kierunek rozwoju komunikacji za pomocą emoji. Nic dziwnego, że Durex chce ze swoim kondomem trafić właśnie tam.
Okazuje się bowiem, że wspomniany producent prezerwatyw złożył stosowny dokument do Unicode Consortium, które to zajmuje się właśnie dodawaniem wspomnianych elementów do systemu. Gumki w formie emoji? Cóż, już za czasów GG widziałem uśmiechnięte buźki z marihuaną, a także kopulujące ludki. Sex i narkotyki? Na to wygląda i jakoś nikt nie robił z tego szumu.
http://www.youtube.com/watch?v=O7iKgKpkWfU
Prezerwatywa jako emotka zdaje się mieć większe uzasadnienie od wspomnianych wcześniej ziółek. Kondom jest właściwie symbolem walki z chorobami wenerycznymi, HIV i AIDS, a nie jak twierdzi większość – antykoncepcji. Promowanie „zdrowych” wzorców wśród osób młodych wydaje się więc ważną misją. Wprowadzenie emotki prezerwatywy jest w mojej i w Durexa ocenie postępowaniem słusznym.
Zastanawia mnie tylko czy inne firmy nie pójdą za przykładem Durexa i nie stworzą swoich emoji. Zapewne niejeden koncern już się na tym zastanawia, pytanie co na to Unicode Consortium.
Źródło: Cnet.
_________________________________________
Zapraszamy do naszego e-sklepu, gdzie znajdziecie szeroki wybór sprzętu w bardzo atrakcyjnych cenach. Polecamy również profil Vip Multimedia na Facebooku.
