Recenzja bezprzewodowych słuchawek Samsung Gear iConX 2018
Niedawno podzieliłem się z wami wrażeniami z użytkowania chińskiego akcesorium w postaci słuchawek bezprzewodowych X2T. Dziś przyszła kolej na wyższą półkę, czyli model iConX 2018 od Samsunga. Poza oczywistymi możliwościami sprzęt oferuje kilka nietypowych rozwiązań, z możliwością pracy bez udziału telefonu na czele.
![]()
Przy okazji wcześniejszych publikacji pisałem, że jestem zwolennikiem słuchawek z kablem. Mam tu na myśli zarówno pchełki, jak i modele na pałąku. Z racji mojego zamiłowania do aktywności fizycznej coraz częściej spoglądam przychylnym okiem w stronę konstrukcji bezprzewodowych i choć nie zdecydowałem się jeszcze na zakup konkretnego modelu — rozglądam się za konkretnym wyborem. Ze względu na powyższe staram się testować rozwiązania różnych producentów z różnych półek cenowych. Tym razem na tapet wziąłem propozycję Samsunga.
Unboxing IconX 2018
Pudełko jak pudełko — przyjemne dla oka z nadrukowanymi najważniejszymi informacjami kartonowe opakowanie. Standard, choć na nieco wyższym niż u konkurencji poziomie. Interesujące elementy znajdują się w środku.
![]()
Zestaw sprzedażowy składa się nie tylko ze słuchawek oraz specjalnej stacji dokującej będącej w zasadzie powerbankiem. W pudełku znajdziemy również kabel USB-C wraz z przejściówkami do USB oraz microUSB. Nieźle, ale to nie koniec. Producent nie zapomniał o dodaniu wymiennych gumek w kilku rozmiarach oraz listków, również w kilku rozmiarach.
Konstrukcja
Zacznijmy nietypowo, bo od końca. Stacja dokująca wygląda futurystycznie, ale obłe kształty sprawiają, że urządzenie świetnie leży w dłoni. Obudowa została wykonana z tworzywa sztucznego, którego jakość nie budzi niepokoju.
![]()
Istotą IconX 2018 są słuchawki, które przyciągają wzrok. Niestety, jak się później okazało, przyzwyczajenie się do ich noszenia trwało długie godziny. Pewnie domyśliliście się już, że pchełki również wykonano z tworzywa sztucznego. Nie odbierałbym tego za wadę, raczej zaletę. Chyba nie wyobrażacie sobie biegania z metalem w uszach?
Walory użytkowe
![]()
Dźwięk jest kwestią gustu, ale mnie nieco brakuje tutaj niskich tonów. Nie zawsze i nie w każdych warunkach akustycznych, jednak faktu tego nie dało się nie odnotować. Świetnie działa za to system pozwalający słyszeć dźwięki otoczenia oraz bezprzewodowe ładowanie. Skoro przy nim jesteśmy — jedno ładowanie IconX 2018 pozwala na około 4h nieprzerwanego odtwarzania muzyki. Jeśli zapragniemy treningu, czas ten drastycznie się skróci. Zapełnienie akumulatora zajmuje mniej niż godzinę.
Podsumowanie
![]()
IconX 2018 są urządzeniem dobry, a nawet bardzo dobrym, jednak trudno mi uzasadnić potrzebę wydania prawie 900 złotych na pchełki. Nie zrozumcie mnie źle. Podobnie oceniam Apple AirPods. Obydwa akcesoria działają świetnie, wyglądają obłędnie i zachwycają funkcjami, co niestety kosztuje sporo. Czy polecam? Jeśli chcecie przeznaczyć na słuchawki bezprzewodowe wspomnianą kwotę, IconX 2018 będą jednym z najlepszych wyborów.
![]()
Plusy:
- Jakość wykonania
- Jakość dźwięku
- Ergonomia
- Gesty
Minusy:
- Możliwość przypadkowego zgubienia słuchawki
- Wysoka cena



