Coleco Chameleon is dead?
Wygląda na to, że projekt związany z wydaniem konsoli Coleco Chameleon, który miał ruszyć na Kickstarterze 26 lutego, w ogóle nie wystartuje. Pojawia się bowiem coraz więcej faktów, które pokazują, że prototyp konsoli jest po prostu fejkiem.
Miłośnicy sprzętów i gier retro nie szczędzą słów krytyki kierowanych pod adresem Mike’a Kennediego, pomysłodawcy projektu. Miało być jak zwykle super, a wyszło z tego jedno wielkie nieporozumienie. Bo jak inaczej nazwać platformę, która wygląda jak Atari Jaguar, ma w nazwie Coleco, a nie nawiązuje w żaden sposób do Colecovision? No dobrze – litery na konsoli też są tęczowe. Żeby tego było mało, na Coleco Chameleon zagralibyśmy w gry z Atari 2600, a o tytułach takich jak Donkey Kong od Nintendo, który dołączony był do Colecovision, moglibyśmy zapomnieć.
Te „drobnostki” nie przeszkodziły jednak czekać na start projektu. Fani nie pozostawili na projekcie i jego twórcy suchej nitki, gdy okazało się, że na dwóch zdjęciach opublikowanych w serwisie Facebook zamiast procesora w konsoli widoczna jest karta DVR, czyli urządzenie do zapisu danych audio/video. Fotki szybko zniknęły, ale przezorni użytkownicy zapisali je na dysku i udostępnili na wielu stronach i forach internetowych.
Projekt Coleco Chameleon padł na platformie crowdfundingowej Indiegogo, by w ogóle nie wystartować na Kickstarterze. Można chyba śmiało napisać, że Coleco Chameleon is dead. Wątpię, by ktokolwiek zaufał ponownie Kennedy’emu.
Źródło grafiki: gamingconviction, Collectorvision
________________________________________________
Zapraszamy do naszego e-sklepu, gdzie znajdziecie szeroki wybór sprzętu w bardzo atrakcyjnych cenach. Polecamy również profil Vip Multimedia na Facebooku.
