Meizu PRO 6 zaprezentowane – nie jest tak różowo
Meizu PRO 6 to smartfon z górnej półki, który nie ustrzegł się niestety kilku wad.
Prezentacja nowego flagowca chińskiego producenta nie przyniosła zbyt wielu zaskoczeń. Wiele z informacji, które wyciekły wcześniej do sieci zostało potwierdzony. Nie oznacza to jednak, że smartfona można traktować jako porażkę. Wręcz przeciwnie, choć są w nim elementy, które należałoby dość mocno poprawić.
Zacznijmy od wyglądu. Meizu PRO 6 zostało zamknięte w obudowie typu unibody, która niemal w całości została wykonana z aluminium (98%). Prezentuje się to znakomicie, a w szczególności styki antenowe poprowadzone na tylnym panelu. Podobieństwo do ostatnich tworów Apple widoczne jest gołym okiem, ale Meizu zrobiło to lepiej. Lekkim zaskoczeniem może za to być rozmiar ekranu, który został zmniejszony względem zeszłorocznego modelu PRO 5. Nowy smartfon ma 5,2 calowy wyświetlacz, wykonany w technologii AMOLED i oferujący rozdzielczość 1920×1080 px (423 ppi). Całkiem przyzwoicie, choć spodziewaliśmy się odrobinę większego ekranu.
Ciekawe jest to, że wykorzystano w nim technologię 3D Press, która tak naprawdę jest tym samym, co 3D Touch. Pytanie tylko, jak Meizu poradziło sobie z zaimplementowaniem dodatku i czy nie okaże się on nic nieznaczącym gadżetem? To jednak pokażą dopiero testy. A co pod maską? Procesor zarządzający PRO 6 to MediaTek Helio X25, czyli dziesięciordzeniowiec. Jego pracę wspierać ma grafika Mali-T880 oraz 4 GB RAM. W zależności od wybranej wersji smartfona, miejsce na dane będzie wynosić 32 lub 64 GB. Ogromne wrażeni robi aparat. To nie tylko 21 Mpix w oparciu o sensor Sony (IMX230), ale także 10 ledowych diod umieszczonych w okręgu. Dziwi to, że światło obiektywu wynosi aż f/2.2, ale widać nie można mieć wszystkiego.
Nie mogło zabraknąć skanera linii papilarnych, którego działanie ma być wyjątkowo szybkie (0.2 sekundy). Sprzęt postawiono na Androidzie Marshmallow z nakładką FlyMe 5.5. I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie zaskakująco mała pojemność baterii. Akumulator ma tylko 2560 mAh i choć dodano funkcję mCharge 3.0, która ma zapewnić wyjątkowo szybkie ładowanie, wątpimy żeby smartfon wytrzymał dłużej niż jeden dzień pracy. Taki rozmiar baterii przełożył się wprawdzie na grubość Meizu PRO 6 (7.25mm), ale przeboleliśmy, gdyby był trochę grubszy, a w zamian otrzymalibyśmy dłużą żywotność.
Meizu PRO 6 wygląda na sprzęt poręczny, choć nie do końca spełniający pokładane w nim nadzieję. Mocna specyfikacja, gustowny design i ta nieszczęsna bateria. Rekompensuje ją jednak cena, bo za wersję 32 GB zapłacimy około 390 dolarów, a za 64 GB około 430.
________________________________________________
Zapraszamy do naszego sklepu, który znajdziecie pod tym adresem oraz na nasz profil Vip Multimedia na Facebooku.
