Nielimitowane LTE – obnażamy prawdę

Zastanawiasz się nad kupnem „nielimitowanego” internetu mobilnego? Świetnie, ale zanim podejmiesz decyzję, warto poznać prawdziwe warunki umowy, które znacząco odbiegają od tych prezentowanych w reklamach. Brak limitu w pakiecie danych nie istnieje!

Nie jest to odkrycie przełomowe, fakt, ale liczba osób podpisujących niekorzystne umowy jest zatrważająca. Dlatego też postanowiłem raz na zawsze wyjaśnić „klientom” telekomów, czym tak naprawdę są oferty pakietów internetowych reklamowane jako „nielimitowany LTE”. Zrobię to na przykładzie trzech rodzimych operatorów komórkowych – Orange, Plus GSM oraz Play. Każda z wymienionych firm oferuje nielimitowany dostęp do sieci LTE/3G, a właściwie to próbują one wmówić nam, że tak właśnie przedstawia się proponowana oferta. Ja udowodnię, że jest to wierutna bzdura.

Bzdura, nie oszustwo. Najgorsze jest to, że nieświadomi użytkownicy, decydując się na zakup w przekonaniu o tym, że szybki pakiet danych nie skończy się przez cały okres trwania umowy, podczas gdy w rzeczywistości z kilkuset Mb/s prędkość może spaść do 32Kb/s. Dla przykładu – pełna prędkość LTE oferowana jest podczas pobierania pierwszych 40 GB danych, następnie spada do 10 MB/s. Uczciwe, gdyż nawet taka szybkość transferu pozwala na w miarę wygodne korzystanie z sieci. Operatorzy mówią o tym otwarcie. Mniej otwarcie chwalą się już kolejnymi ograniczeniami, o których wspominają drobnym druczkiem w regulaminie usługi. Okazuje się, że po wykorzystaniu od 100 do 150 GB prędkość spadnie do nawet 32 Kb/s w przypadku Play i Plus GSM oraz 64 Kb/s w Orange. To skutecznie uniemożliwia wykonywania nawet najprostszych czynności, takich jak prowadzenie korespondencji mailowej.

Na dowód załączam tutaj zrzuty ekranów z regulaminów naszych kochanych operatorów komórkowych, których należy pochwalić za tak skuteczne ukrycie istotnych dla klientów zapisów umowy.

Kilkukrotnie spotkałem się z określeniem oszustwo. Cóż, w przypadku opisywanej sytuacji nie może być o nim mowy. Choć operatorzy starają się nie mówić wprost o limitach, to zamieszają stosowną informację właśnie w regulaminach. Te jak wiadomo pisane są drobnym druczkiem, i prawdę mówiąc mało kto je właściwie czyta. Jest to działanie podstępne, ale zgodne z literą prawa.

O ile klient zmieści się we wspomnianych 40 GB – problem nie będzie go dotyczyć. Gorzej, jeśli użytkownik chce zastąpić domową sieć, właśnie ofertą mobilnego „nielimitowanego” LTE. Komputery, tablety, smartfony, telewizory, a nawet lodówki – liczba domowych urządzeń podpiętych do sieci rośnie, a co za tym idzie – wykorzystywane przez nich dane również. Ale kto by się tym przejmował, przecież mamy „nielimitowane LTE”. Tutaj pojawia się problem, gdyż któregoś pięknego poranka podczas przeglądania porannej prasy na załadowanie prostej strony poczekamy nawet kilka minut. Zdarza się, dzwonimy do operatora z zapytaniem dlaczego, tak się dzieje – standardowa procedura. Efekt? Dowiadujemy się, że wyczerpaliśmy właśnie limit nielimitowanego dostępu do siebie. Zabawne, ale prawdziwe.

Dla nas, klientów jest to przykre, lecz dla telekomów sprawa jest prosta. Chcąc zapewnić wysoką jakość świadczonych na danym terenie usług, operatorzy nie mogą sobie pozwolić na przesadne wykorzystywanie infrastruktury przez pojedyncze jednostki. Nie można zrobić tego skuteczniej niż poprzez wprowadzenie limitów, nawet tam gdzie w teorii nie powinno ich być.

Przypomina mi to nieco sytuację z OneDrive – chmurą giganta z Redmond. Microsoft ze względu na nadmierne wykorzystywanie darmowej oraz płatnej przestrzeni dyskowej przez użytkowników postanowił ją znacząco ograniczyć. Dla firmy – rozwiązanie optymalne, ale użytkownicy się buntowali, o czym możecie przeczytać w tym wpisie.

Jak widzicie, nielimitowany internet mobilny nie jest tak naprawdę nielimitowany i warto wziąć to pod uwagę przy decyzji o wyborze takiej właśnie oferty.

Źródła: Orange, Plus GSM, Play.

________________________________________________

Zapraszamy do naszego e-sklepu, gdzie znajdziecie szeroki wybór sprzętu w bardzo atrakcyjnych cenach. Polecamy również profil Vip Multimedia na Facebooku.