[WWDC 2016] MacOS Sierra – Apple szaleje
Apple prezentuje kolejną odsłonę swojego desktopowego systemu, odchodząc tym samym od dotychczasowego nazewnictwa. Poznajcie MacOS Sierra.
Poza iOS 10, TVOS i WatchOS, Apple pokazało także MacOS. Czymże jest ów twór? To nic innego, jak OSX, któremu postanowiono zmienić nazwę. Nie jest to też do końca stare nazewnictwo, o czym możecie przeczytać w moim wcześniejszym wpisie dotyczącym tegoż zagadnienia. W mojej ocenie jest to właściwie posunięcie – od teraz w portfolio systemów Apple’a panuje względny porządek.
Podobnie, jak w przypadku iOS 10 i tutaj sadownicy pokazali jedynie kilka nowości, które trafią do systemu operacyjnego i podobnie prezentuje się również model jego dystrybucji. Oznacza to, że w pierwszej kolejności ficzery poznają deweloperzy, w lipcu użytkownicy indywidualni otrzymają możliwość uczestnictwa w beta testach, zaś wersja stabilna „wyląduje” na komputerach dopiero na jesieni. Jak widać, czasu jest sporo – mimo to warto zawczasu dowiedzieć się nieco o tym, co zaplanował dla nas gigant z Cupertino.
Spora część nowości dotyczy bezpośrednio lub pośrednio funkcji Continuity, dzięki której możliwa stała się pewnego rodzaju symbioza pomiędzy Mackami, a iPhone’ami. Na pierwszy ogień poszły metoda odblokowywania komputera – Auto Unlock. W zasadzie jest to rozwiązanie bliźniacze do Smart Lock od Googla’a, ale nic nie stoi na przeszkodzie ku temu, aby pochwalić Apple za implementacje funkcji. Jej działanie ogranicza się do automatycznego odblokowania Macka, kiedy tylko w jego pobliżu znajdzie się Apple Watch tudzież iPhone.
Kolejną zmianą jest wprowadzenie do MacOS Siri. Zgadza się, od teraz z wirtualnej asystentki skorzystają również użytkownicy komputerów z logiem nadgryzionego jabłka, dzięki czemu możliwe stanie się głosowe wyszukiwanie plików, interakcja z powiadomieniami, obsługa ustawień systemowych oraz zarządzenie muzyką. Brzmi nieźle i tak w istocie prezentuje się opisywana nowość.
Korelację pomiędzy desktopowym a mobilnym systemem wykorzystano również w przypadku Apple Pay. Decydując się na zapłatę poprzez tę metodę płatności (Safari MacOS), potwierdzimy ją z poziomu iPhone, który zabezpiecza transakcję poprzez TouchID. To koniec? Skądże – na podobnej zasadzie działa Universal Clipboard, czyli schowek „wymieniający się danymi” pomiędzy urządzeniami Apple. Jako użytkownik Windows 10 i Androida, zazdroszczę sadownikom tej funkcji.
Na koniec zostawiłem Optimized Storage, czyli lekarstwo na największą bolączkę systemu Apple – nie do końca sensowne zarządzenia pamięcią na dane (o bałagan łatwo). Brakuje ci miejsca na pliki, gdyż przestrzeń użytkowa wykorzystywana jest przez niepotrzebne śmieci, historię wyszukiwania, czy zaległe maile? MacOS Sierra pozwoli na proste usuniecie tychże danych, co pozwoli zaoszczędzić nawet 20 GB w przypadku dysku 250 GB.
Zastanawiacie się pewnie, do kogo trafi system? Tutaj miłe zaskoczenie, gdyż będą mogli skorzystać z niego klienci, którzy nabyli komputery Mac ponad 7 lat temu:
- Late 2009 (and Later) MacBook, iMac
- 2010 (and Later) Macbook Air
- 2010 (and Later) Macbook Pro
- 2010 (and Later) Mac Mini
- 2010 (and Later) Mac Pro
Jako że jest to dopiero deweloperska wersja rozwojowa systemu, ciekawi mnie, co jeszcze pojawi się w MacOS Sierra na przestrzeni kilku miesięcy. W końcu do premiery wersji stabilnej, która odbędzie się na jesieni tego roku, zostało całkiem sporo czasu. Z pewnością Apple wsłucha się w głos testerów i zaimplementuje kilka dodatkowych elementów, które jak to zwykle w przypadku produktów sadowników bywa – usprawnią interakcję z platformą. Ot – taki AMEJZING.
Źródło: Apple.
_________________________________________
Zapraszamy do naszego e-sklepu, gdzie znajdziecie szeroki wybór sprzętu w bardzo atrakcyjnych cenach. Polecamy również profil Vip Multimedia na Facebooku.