Zapisz oraz udostępnij – Facebook prezentuje rozszerzenia do Chrome

Zmiany, zmiany na Facebooku. Zuckerberg postanowił odmienić jeden z głównych elementów serwisu, prezentując przy okazji dwa nowe rozszerzenia dla przeglądarki Chrome.

Zanim przejdziemy do wtyczek Chrome’a, warto zatrzymać się na chwilę przy wspomnianej kwestii zmiany jednego z elementów niebieskiego portalu społecznościowego. Mowa o przyciskach – lubię to, udostępnij, obserwuj oraz zapisz. Okazuje się bowiem, że przeszły one mały redesign i jak nie trudno zgadnąć – prezentują się teraz znacznie lepiej. Zresztą oceńcie to sami:

Przyjemnie dla oka prawda? Nie mniej jednak jest to tylko kosmetyczna zmiana, a prawdziwą bombą są tytułowe wtyczki do chrome.

Zapisz na później

Narzędzia do zapisywania „na później” znalezionych w sieci materiałów są niezwykle popularne. Nic więc dziwnego, że Facebook również zapragnął posiadać takowe w portfolio własnych usług. W efekcie funkcja „Save to Facebook” trafiła do serwisu oraz do aplikacji mobilnej Zukcerberga. Choć korzystam także z zewnętrznych rozwiązań – niejednokrotnie chcąc zaoszczędzić czas „zapisuje” artykuł, posty tudzież filmiki na FB. W zasadzie rozwiązanie wydaje się przyjazne i nie miałem z jego użytkowaniem żadnego problemu. Jedynym istotnym brakiem jest tutaj niemożność zapisania zewnętrznych źródeł. Właściwie możemy powiedzieć, że to już przeszłość…

Faceboook postanowił naprawić niedociągnięcie, tworząc specjalne rozszerzenie do przeglądarki Google Chrome. Jest one oczywiście darmowe i pozwala zapisywać dowolną interesującą nas treść zamieszczoną w internecie. Prosto, szybko wygodnie.

Udostępnij

Użytkownicy webowej odsłony Facebooka mogą pozazdrościć userom smartfonów jednego – wygody udostępniania treści. Z panelu większości aplikacji mobilnych możemy wybrać zakładkę udostępnij treść, a następnie zdefiniować gdzie chcemy ją umieść (np. Facebook). W przypadku komputerów nie było to jednak takie proste i oczywiste. Teraz po dodaniu do Chrome stosownego, również darmowego rozszerzenia możemy za pomocą kilku kliknięć podzielić się materiałem z innymi.

Fajne jest to, że możemy zrobić to na kilka sposobów:

• Udostępnić na swojej tablicy
• Udostępni na tablicy znajomego
• Udostępnić grupie
• Udostępnić jako wydarzenie
• Udostępnić na stronie, którą zarządzamy

Jak widać, możliwości jest sporo i możemy nimi dowolnie żonglować w zależności od naszych oczekiwań „zasięgowych”.

Dodatki choć ciekawe nie są niczym przełomowym. Podobne rozwiązania są dostępne na rynku od dawna, nie mniej jednak siłą tych opisywanych jest tak zwane „szlachetne pochodzenie”. Przez szlachetne pochodzenie rozumiem tutaj twórcę wtyczek, czyli samego Zukcerberga. Mało kto mając do dyspozycji „natywne” rozwiązanie wybierze produkt firmy trzeciej.

Facebook trochę jak Google

Włodarze niebieskiego serwisu społecznościowego starają się zagarniać kolejne segmenty rynku około technologicznego. Nic dziwnego – firma wyczuwa tam użytkowników, którzy jakby nie patrzeć stanowią świetne źródło zysków. Właściwie polityka Facebooka w tej kwestii przypomina mi Google, które próbuje zaistnieć „wszędzie”.

Odnoszę nieodparte wrażenie, jakby obydwaj giganci kroczyli podobną drogą. Te jak mniemam kiedyś się skrzyżują. Pytanie co wtedy… kto wygra? To pokaże przyszłość.

Źródło: 9to5Google

_________________________________________

Zapraszamy do naszego e-sklepu, gdzie znajdziecie szeroki wybór sprzętu w bardzo atrakcyjnych cenach. Polecamy również profil Vip Multimedia na Facebooku.