Autyzm w 360 stopniach — poznaj świat osoby chorej na zespół Aspergera
Fundacja SYNAPSIS trudniąca się wsparciem osób dotkniętych autyzmem, realizuje razem z World of VR projekt, który ma w założeniach pomóc chorym w rozpoczęciu kariery zawodowej. Czym jest Autyzm w 360?
Chcąc zrozumieć drugą osobę, musimy wczuć się w jej rolę, zadanie, zawód tudzież sytuację prywatną. Najlepiej zrobić to jej oczyma, co niestety było do niedawna niemożliwe. Z pomocą przyszła jednak technologia, a konkretnie jej segment poświęcony zagadnieniom VR (Wirtualnej Rzeczywistości). To dzięki trójwymiarowemu przekazowi jesteśmy w stanie podziwiać miejsca, w których są inni i obserwować świat widoczny z ich perspektywy. To cudowne doświadczenie poznawcze można wykorzystać w celach aktywizacji zawodowej osób, co do których zatrudnienia pracodawcy mają wątpliwości. Mam tu na myśli głównie osoby dotknięte autyzmem.
Jak? Najlepiej obrazują to działania podjęte przez fundację SYNAPSIS, która we współpracy z zespołem World of VR stworzyła film “Mój pierwszy dzień w pracy”. Ten krótki materiał filmowy w założeniu powinien pomóc zrozumieć, jak osoba z zespołem Aspargera postrzega otaczającą ją rzeczywistość.
Autyzm w 360 stopniach to świetna inicjatywa
Film zrealizowano w ramach akcji edukacyjnej mające wspomóc aktywizację zawodową osób Autystycznych. Wideo ukazuje bowiem świat z perspektywy chorego, dla którego codzienne proste komunikaty mogą okazać się naprawdę niezrozumiałe. Dzięki nagraniu zainteresowana osoba może zrozumieć, w jaki sposób powinna się zachować.
Wideo świetnie sprawdzi się również jako materiał edukacyjny dla przyszłych pracodawców i współpracowników osób z zespołem Aspergera i szeroko pojętym Autyzmem. Pracownicy, wczuwając się w rolę nowo zatrudnionego “chorego” zrozumieją z jakimi problemami ten się boryka. To przy odrobinie dobrej woli spowoduje, że powstanie pewnego rodzaju płaszczyzna zrozumienia, jakże potrzebna do stworzenia przyjaznego, a zarazem wydajnego miejsca pracy.
Jak oglądać film?
Materiał zawarty we wpisie możecie oglądać na komputerze, ale nie odda to pełnego efektu. Półśrodkiem są smartfony, które możemy “obracać” zmieniając tym samym widok. Ideałem będzie wykorzystanie do zapoznania się z filmem gogli VR tudzież Google Cardboard.
Jeśli to wasze pierwsze spotkanie z tego typu projekcją, podpowiem, że warto rozglądać się dookoła. Nie chcemy przecież, żeby umknął nam jakiś ważny fragment filmu.
Źródło: VRHunters