Wyszukiwarka Google znajdzie wam imprezę
To nie żart, wyszukiwarka Google znajdzie idealną dla was imprezę, do poszukiwania, której musieliście korzystać dotychczas z rozwiązań firm trzecich.
Wyszukiwarka Google to nie tylko narzędzie pozwalające na odnalezienie strony skatalogowanej przez giganta z Mountain View. Faktycznie, kiedyś Google Search służyło wyłącznie temu, ale to już przeszłość. Od kilku lat wspomniana platforma zyskuje coraz to nowsze możliwości. Za jej pomocą możemy wyszukiwać materiały tekstowe, filmowe i graficzne, sprawdzać adresy i telefony instytucji oraz firm. Bez większego trudu dowiemy się o najnowszych wydarzeniach ze świata, zaś Graf Wiedzy odpowie nam na każde interesujące nas pytanie. To prawdziwa potęga, która ułatwia wiele codziennych czynności. Dziś ciężko wyobrazić sobie poruszanie się po sieci (i nie tylko) bez używania tego jakże przydatnego tworu.
Jak nie trudno zgadnąć, najbardziej cieszą się internauci, którzy mogą korzystać z naprawdę solidnych produktów. Rzeczoną solidność gwarantuje ogromna baza danych, jaką dysponuje gigant. Będąc w posiadaniu informacji o, w zasadzie każdym aspekcie życia użytkownika, nie sposób doradzać mu w sposób nie do końca właściwy. To niestety godzi w zewnętrznych programistów, którzy ze względu na istny monopol Google nie mają najmniejszych szans na wybicie się ze swoim produktem. Ba, te obecne na rynku od dawna bardzo często wypierane są przez nowe usługi wyszukiwarkowej potęgi…
Wyszukiwarka Google zabije aplikacje “imprezowe”?
Google poinformowało za pośrednictwem swojego bloga o fakcie wdrażania nowej funkcji w Google Search. Element pozwoli na wyszukiwanie konkretnych typów imprez i innych wydarzeń w okolicy bądź w rejonie, który określimy. Brzmi świetnie i jak pokazują materiały koncernu, tak też działa. Wystarczy zapytać Google, o koncert ukulele w Poznaniu lub event growy mający odbyć się jutro, a zaawansowane algorytmy zrobią resztę. Przez “resztę” rozumiem uruchomienie procesu wyszukiwania, który finalnie poda nam jak na tacy dane, o której prosimy. Proste, genialne i wygodne, prawda?
Jako fan usług Google’a, cieszę się na myśl o wprowadzeniu opisywanej funkcji do wyszukiwarki. Powodów do radości nie mają jednak twórcy aplikacji do wyszukiwania eventów i imprez branżowych. Ich produkty mogą zostać niebawem porzucone, gdyż algorytmy Google mogą sprawdzić się w roli reseachera lepiej. Nie każdy deweloper musi obawiać się “uśmiercenia” swojego produktu, jednak problem może dotknąć pokaźną liczbę twórców.
Mamy tutaj kolejny przykład na to, jak Google może zagrozić nawet popularnym dostawom usług. Może, ale nie musi. Weźmy takie Google Flight — usługa jest naprawdę świetna i jakby nie patrzeć świetnie integruje się z całym ekosystemem giganta. Mimo wysokiego poziomu, zainteresowanie aplikacją jest tak naprawdę niewielkie, a już na pewno niezagrażające istnieniu wcześniej stworzonych rozwiązań firm trzecich.
Jak będzie w przypadku narzędzia, jakim jest Wyszukiwarka Google? Na chwilę obecną odpowiedź na postawione pytanie nie jest możliwa. Pewne wskazówki co do przyszłości mogą “udzielić” nam pierwsze tygodnie użytkowania rzeczonej funkcji.
Wyszukiwanie eventów — kiedy i dla kogo?
Google poinformowało o starcie usługi, która początkowo będzie dostępna jedynie dla mieszkańców Stanów Zjednoczonych. To czy i kiedy Wyszukiwarka Google Events trafi na pozostałe rynki, zależy od stopnia popularności, jakim wykaże się produkt w USA.
Źródło: Google Blog