Robot Policjant patroluje ulice Dubaju — mnie to przeraża
W Dubaju pracę mundurowych wspiera od dziś Robot Policjant. Nie, to nie jest żart i nie, nie chodzi o Robocopa, choć kto wie jak daleko zajdzie rozwój elektronicznych służb porządkowych…
Emiraty Arabskie wzbudzają skrajne emocje, ale nie sposób nie zauważyć wszechobecnego tam bogactwa. Wystarczy wejść na YouTube i wybrać dowolny filmik prezentujący materiał z Dubaju — zobaczymy wtedy złoto wylewające się z nogawek szejków. Dobrze, koniec żartów, skupmy się na urządzeniu, którym jest Robot Policjant. Okazuje się bowiem, że pierwszy tego typu sprzęt wyjechał właśnie na ulice wspomnianego miasta. Daleko mu jednak do kreacji z filmu, którego premiera miała miejsce w 1987 roku (jestem stary). Cóż więc miałby robić tytułowy byt?
Robot Policjant jak straż miejska
Z Dubaju nie znikną policjanci. Ktoś w końcu musi przestępców chwytać oraz dokonywać z nimi czynności procesowych. Okazuje się jednak, że częścią zadań mundurowych można obarczyć roboty. Nie skomplikowane hybrydy maszyny i człowieka, a proste poruszające się na kółkach “postacie”… takie jak na załączonym do wpisu zdjęciu.
Firma Pal Robotics (Hiszpania) stworzyła przy współpracy Google i IBM robota mierzącego 167 cm wzrostu zabudowanego wzmocnionym tworzywem sztucznym. Urządzenie, bo jak inaczej nazwać twór porusza się na specjalnych kółkach, potrafi rozmawiać w kilku językach, a nawet monitorować otoczenie. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby za jego pomocą opłacić mandat lub zgłosić przestępstwo. Jak widać, ma on odpowiadać za naprawdę proste czynności, ale pomyślcie, jak odciąży to jednostki policji.
Elektroniczna Policja w Dubaju
Highlights from an awesome Day 2 at #GISEC2017! Join us for the final day, TODAY! Doors are open! pic.twitter.com/Q9ChoQugCL
— GISEC (@GISECGlobal) May 23, 2017
Projekt wkrótce umrze śmiercią naturalną? To błędne stwierdzenie, mijające się ze stanem faktycznym. Władze miasta zakładają, że już 2030 roku w Dubaju powstanie komenda Policji, w której pracownikami będą roboty. Zero “ludzkiej” obsady na posterunku to nie wszystko. Mówi się o tym, że roboty mają stanowić w przyszłości aż jedną czwartą wszystkich policjantów w mieście. Wątpię jednak w to, że będą to równie “potulne” maszyny”.
Terminator niczego nas nie nauczył?
Jako dziennikarz technologiczny powinienem wykazywać się zdrowym rozsądkiem, ale niekiedy przemawia przeze mnie wewnętrzny geek, dla którego wizje końca ludzkości z filmów SF nie są takie nierealne. To, co pokazują filmy pokroju terminatora, jest dziś fikcją. Problem w tym, że jest to mniejsza “fikcja” niż jeszcze piętnaście czy dziesięć lat temu. Dzisiejszy internet dysponuje technologiami, które byłby w stanie zarządzać Skynetem, brakuje nam tylko w pełni sprawnych robotów. Owszem, tego typu maszyny powstają, ale na chwilę obecną nie są na tyle rozwinięte, żeby działać w pojedynkę. To może się jednak zmienić i musimy zdawać sobie z tego sprawę.
Robot Policjant jest inicjatywą przydatną, to prawda, ale boje się tego, w jakim kierunku pójdą działania mające na celu zastąpienie ludzi maszynami. O ile elektroniczni pracownicy wykonują swoje działania poprawnie, wszystko jest w porządku. Co, jeśli oprogramowanie zacznie szwankować i podejmować decyzje niezgodne z założeniami? Co, jeśli robot Policjant będzie wyposażony w środki przymusu bezpośredniego, w tym broń palną?
Odpowiedzi brak, a przynamniej nie umie udzielić jej przeciętny Kowalski, za jakiego się uważam. Jedno jest pewne — w parze z rozwojem technologi idzie wzrost zagrożeń spowodowanych jej skutkami. Jeśli mamy wśród czytelników przyszłych inżynierów robotyki — proszę, pamiętajcie o tym.
Źródło: Gulfnews, Twitter