Transcend StoreJet 25MC 1TB — test “pancernego” dysku zewnętrznego
Dyski przenośne to w dzisiejszych czasach konieczność, gdyż nawet średniopółkowe (choć nie tylko) notebooki cechuje stosunkowo niewielka pojemność na dane użytkownika. Nic dziwnego — zdjęcia, filmy, programy oraz gry “ważą” dziś znacznie więcej, niż kilka lat wcześniej. Warto jednak rozważyć zakup dysku nie tylko pojemnego, ale także odpornego na upadki. Nie wiem jak wam, ale mnie mimo dbania o sprzęt zdarza się wypuścić go z dłoni. Rozwiązaniem wydaje się Transcend StoreJet 25MC i choć nie jest to jedyna tego typu propozycja na rynku, produkt tajwańskiego producenta wydaje mi się jednym z ciekawszych.
Od dłuższego czasu zasilam grono użytkowników komputerów typu MacBook, ale jako że nie było mnie stać (niestety) na model z możliwie wysoką konfiguracją, wybrałem kompromis w postaci wersji z dyskiem SSD o skromnej pojemności 128 GB. To mało i zdaje sobie z tego sprawę. W sytuacji zapotrzebowania na przestrzeń ratują mnie dwie opcje, z których pierwszą są dyski w chmurze takie jak Google Drive, iCloud oraz OneDrive, drugą zaś są przenośne magazyny danych. W celach czysto backupowych staram się korzystać z hybrydy obydwu możliwości, ale, aby móc przechowywać rzeczone dane potrzebny jest nie tylko pojemny, ale również wydajny nośnik. Dlatego też rozglądam się za nowym urządzeniem mającym wspomóc mnie w zadaniach związanych z przenoszeniem i magazynowaniem danych. Mój dotychczasowy “dysk przenośny” nie grzeszy już wydajnością. Czy Transcend StoreJet 25MC zaspokoi moje potrzeby? Sprawdźmy.
Transcend StoreJet 25MC — wygląd i cechy
Zacznę od konstrukcji, gdyż ta sama w sobie jest już naprawdę ciekawa. Urządzenie z zewnątrz prezentuje się przyjemnie dla oka. Ową przyjemność potęguje miękka w dotyku obudowa, która prawdę mówiąc, nie jest obudową. Gumowany element to tak naprawę dodatkowa zewnętrzna ochrona naszego dysku, która chroni go niemal w całości. Dlaczego niemal? Ponieważ jeden z boków Transcend StoreJet 25MC został odkryty, co argumentuję koniecznością pozostawienia dostępu do gniazda na kabel do transmisji danych oraz włącznika dysku.
Wspomnianą gumę możemy oczywiście zdjąć, ale zapewniam — nie jest to łatwe zadanie. Jeśli jednak zdecydujemy się na jej demontaż, naszym oczom ukaże się standardowa (na pierwszy rzut oka) obudowa dysku. Po odkręceniu śrubek ja również możemy zdemontować i obejrzeć “goły” magazyn danych, który zabezpiecza wewnętrzna ramka z miękkiego tworzywa sztucznego. To tyle w kwestii czysto konstrukcyjnej.
Urządzenie komunikuje się z komputerem za pośrednictwem interfejsu USB-C lub standardowego kabla USB typu A. O wynikach prędkości przesyłu danych porozmawiamy za chwilę, ale muszę wspomnieć, że sprzęt wspiera funkcję One Touch Auto-Backup (aktywacja jednym przyciskiem) oraz 256-bitowe szyfrowanie (AES) plików i folderów. Świetnie, ale najmocniej zaciekawiła mnie kwestia odporności rzeczonego sprzętu. Talerzowy dysk SATA HDD 2,5-cala o wymiarach równych 129,5 x 82,4 x 20,4 mm i wadze 216 gramów cechuje się wzmocnioną konstrukcją, co zostało potwierdzone spełnieniem norm militarnych MIL-STD–810G 516.6. Nie ukrywam… po sprawdzeniu “kondycji” Transcend StoreJet 25MC upuściłem go wielokrotnie na dywan, panele, ziemię oraz biurko. Naturalnie, po wykonaniu tychże “groźnych” testów ponownie sprawdziłem kondycję dysku i nie zauważyłem niczego groźnego. Zewnętrzna, wizualna strona Transcend StoreJet 25MC również nie doznała żadnego uszczerbku, co pozwala mi polecić go osobom o delikatnym chwycie. Nie radziłbym jednak wystawiać urządzenia na działanie skrajnych temperatur, gdyż producent deklaruje, iż bezproblemowa praca sprzętu możliwa jest w zakresie od 5 do 55 stopni Celsjusza.
Transcend StoreJet 25MC — wyniki i możliwości
Tytułowy dysk przenośny współpracuje z systemami takimi jak Windows 7,7,8.1,10, macOS od 10,7 wzwyż oraz Linux/GNU z karnelem od 2.6.31 wzwyż. W teorii powinien zagwarantować transfer danych na poziomie nawet 600 MB/s, ale muszę was nieco zasmucić. Mnie nie udało się takowego wyniku uzyskać, aczkolwiek różnice nie były druzgocące. Mowa oczywiście o interfejsie USB-C, gdyż standardowy kabel pozwalał na skromny, ale wystarczający dla mnie transfer na poziomie około 115 MB/s.
Jakie możliwości daje nam Transcend StoreJet 25MC? Nie jest to typowy “pancerniak” dlatego nie zalecałbym używania go w naprawdę trudnych warunkach. Nie mniej, w przypadku typowego przenoszenia oraz “rzucania’ pomiędzy blatami biurek, sprzęt zapewni nam wystarczające zabezpieczenie danych na nim się znajdujących. Drgania i drobne upadki nie są mu groźne.
Czy warto?
Transcend StoreJet 25MC jest nie sprzętem wybitnym i nie zamierzam przekonywać nikogo, że sprawa wygląda inaczej. Mimo wszystko uważam 25MC za solidny kawał elektroniki, który nie zabija ceną, oferując przy tym kilka ficzerów, z odpornością MIL-STD–810G na czele. Za dysk przyjdzie zapłacić około 230 złotych, co jak na 1TB pojemności jest kwotą śmiesznie małą. Werdykt?
Zdecydowanie polecam.