Boeing GoFly, czyli zgarnij milion za jetpacka
Boeing organizuje konkurs, w którym do zgarnięcia jest okrągły milion. Aby zdobyć wspomnianą kwotę, należy wywalczyć pierwsze miejsce w konkursie GoFly, którego zadaniem głównym jest stworzenie w pełni działającego plecaka odrzutowego. Co ciekawe, nagrody poboczne okazują się nie mniej ciekawe.
Wystartowały zapisy do konkursu GoFly organizowanego przez firmę Boeing. Chętnych do zgarnięcia nagrody głównej nie brakuje, gdyż już w pierwszych 24 godzinach trwania akcji do udziału zapisało się aż 160 ekip z całego świata. To oczywiście nie koniec, a co ważne do konkursu można dołączyć na dowolnym jego etapie. Do “etapów” wrócimy w dalszej części wpisu. Teraz zajmijmy się jego istotą.
Boeing chce jetpacka
Niegdyś niebo zarezerwowane było wyłącznie dla ptaków. Dziś bez większego problemu korzystamy ze wspomnianej przestrzeni. Czynimy to za pośrednictwem lotni, motolotni, śmigłowców samolotów, a nawet rakiet kosmicznych. Można powiedzieć, że wznoszenie się w powietrze nie stanowi dla współczesnego człowieka problemu. Bariery technologiczne z czasem przestają mieć znaczenie, co niestety nie oznacza, że “niebo” jest dla nas miejscem przyjaznym i dostępnym na zawołanie. W dalszym ciągu w głowie człowieka pojawiają się marzenia o latających pojazdach osobistych (samochodach?), czy plecakach odrzutowych. Właśnie na tych drugich zamierza skupić się Boeoing. Jako że jest to poważna i szanowana firma, zabranie się za dość szalony projekt mogłoby zaniepokoić akcjonariuszy, stąd pomysł, aby realizacją pomysłu zajęli się prawdziwi entuzjaści podniebnych technologii.
Konkurs ma potrwać do jesieni 2019 roku, kiedy to w niebo miałyby wzbić się pierwsze w pełni działające plecaki odrzutowe, czyli jetpacki. Cała akcja może mieć na celu jedynie szum medialny, ale równie dobrze podłoże działalności może opierać się na chęci rozwoju tytułowej technologii związanej z szeroko pojętym lotnictwem.
Zasady GoFly
Boeing przeznaczył na nagrody aż dwa miliony dolarów. Jest to jednak łączna pula, w której skład wchodzą “grant” główny, czyli 1 milion dolarów, których otrzymają twórcy najciekawszego i zarazem najbardziej zaawansowanego plecaka latającego oraz dwie nagrody po 250 tysięcy dolarów (za projekt najmniejszy i najcichszy) . To jednak nie wszystko, gdyż pierwszy etap, którego celem jest wyłonienie dziesięciu najciekawszych spośród nadesłanych pisemnych projektów zawierających specyfikację techniczną, zakończy się już w kwietniu. Dziesięciu szczęśliwców otrzyma w związku z tym dotacje po 20 tysięcy dolarów każda. Po dziesięciu miesiącach działań nastąpi kolejna transza wypłat, tym razem po 50 tysięcy dolarów dla czterech najprężniejszych zespołów. Finał, tak jak wspomniałem, zaplanowany jest na jesień 2019 roku.
Według organizatorów konkursu GoFly jetpacki lub inne równie innowacyjne prywatne pojazdy latające są przyszłością, wbrew pozorom wcale nie tak odległą. Prawdę mówiąc, lekko powątpiewam w entuzjazm pracowników firmy Boeing, gdyż nie tak dawno temu rozprawiano o latających samochodach, które miałyby pomóc ujarzmić kwestię zakorkowanych miast. Jak wszyscy doskonale wiemy, tego typu pojazdy nie powstały. Z tego też powodu obawiam się, że hurraoptymistyczne podejście pomysłodawców konkursu może spotkać chłodny finał. Jak będzie, przekonamy się już jesienią 2017 roku lub wcześniej, gdyż prace zespołów “badawczych” zamierzam śledzić.
Źródło: TheVerge, YouTube, GoFly