Nastolatkowie w USA coraz częściej stawiają na produkty Apple
To, że nastolatkowie ze Stanów Zjednoczonych najczęściej wybierają smartfony z logiem nadgryzionego jabłka, wydaje się niemalże oczywiste. Wszak dla Apple USA jest rynkiem macierzystym, stąd oferowane na nim produktu są nieco tańsze, niż ma to miejsce poza granicami kraju. Badania pokazują, iż trend ten nie zmienia się mimo coraz lepszej kondycji Androida, który zagarnia lwią część ogólnoświatowego rynku.
Firma Piper Jaffray postanowiła przebadać grupę 6100 nastolatków zamieszkujących tereny 44 amerykańskich stanów. Średnia wieku respondentów wynosiła 15,9 lat. Jak nie trudno zgadnąć decyzje “zakupowe” w głównej mierze uwarunkowane były kondycją finansową rodziców osób przepytywanych, jednak samo badanie pokazuje, jak mocno Apple zakorzeniło się w świadomości amerykanów i w jakim stopniu zmiany w portfolio produktowym wpłynęły na spadki tudzież wzrosty zainteresowania iPhone’mi.
Nastolatkowie wybierają iPhone’y
W drugim kwartale bieżącego roku 76 procent badanych osób deklarowało używanie na co dzień smartfona Apple. Najnowsze dane pokazują wzrost o dwa punty procentowe, co nie jest może wynikiem zjawiskowym, ale nazwanie go neutralnym dla rynku, byłoby krzywdzące. Co ciekawe, przeszło 82 procent badanej młodzieży zdeklarowało, iż ich kolejny smartfon również wyjdzie ze stajni giganta z Cupertino. Cóż, przywiązanie do marki zawsze było mocną stroną sadowników, czego obecnie sam jestem przykładem. Choć miewam gorsze i lepsze chwile, wiem, że mój następny komputer również będzie sygnowany logiem nadgryzionego jabłka. Co do iPhone’a, sytuacja wygląda podobnie, choć wątpię w to, że zakupię najnowszy model.
Wróćmy do wspomnianego wzrostu zainteresowania iPhone’ami przez respondentów. Nastolatkowie chętniej spoglądają na smartfony Apple’a najprawdopodobniej ze względu na zaprezentowany niedawno rocznicowy model X, który znacząco odbiega od produktów oferowanych przez Apple dotychczas.
Nieco gorzej wygląda sytuacja Apple Watch’a. Choć mówimy o wzroście zainteresowania smartwatchem, w dalszym ciągu jest skromnie, gdyż jednie 17 procent badanych wyraziło chęć nabycia tegoż sprzętu. Skromnie bardzo skromnie. Wyniki badań ratuje na szczęście jedna z usług giganta z Cupertino — Apple Music, który jest trzecią (w kwestii pierwszeństwa wyboru) platformą streamingową oferującą muzykę na żądanie. Na ten moment Apple Music zgarnia aż 17 procent rynku.
Nastolatkowie stawiają na premium?
Pora wyjaśnić pewną kwestię. Otóż Apple nie musi oznaczać produktu premium. W zasadzie nie oznacza takowego już od dawna. Urządzenia wbrew pozorom nie są najdroższym sprzętem na rynku, zwłaszcza jeśli zestawimy je z topowymi Androidami. Oczywiście przy założeniu, że nie celujemy w rocznicową dziesiątkę o największej przestrzeni na dane użytkownika. Kolejna sprawa to liczba smartfonów w portfolio produktowym Apple. Chyba nie myślicie, że wszyscy badani korzystali z najnowszych iPhone’ów? Zapewniam was, że co najmniej połowa z respondentów dzierżyła w dłoni 5s-y, 6-tki lub 6s-y. Nie zdziwiłbym się, widząc starszy sprzęt, gdyż urządzenia sadowników nie starzeją się tak szybko, jak sprzęt z Androidem. Mam tu na myśli głównie wsparcie i płynność interfejsu po kilku większych aktualizacjach.
Ostatnia sprawa związana z “opłacalnością zakupu” telefonów Apple to cena. W Polsce jest ona stosunkowo wysoka, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę nasze zarobki. W USA sprawa wygląda inaczej i nawet nastolatkowie mogą pozwolić sobie na rzeczony zakup. Smutne, lecz prawdziwe.
Źródło: Macrumors, Businesswire