Mateusz Grzesiak reklamuje HTC U12+
Nie chciałem tego oglądać — naprawdę. Reklama HTC U12+, w której wystąpił Mateusz Grzesiak, jest chyba najgorszą rzeczą, którą wczoraj zobaczyłem. Szanuję gościa za dorobek oraz za niektóre przedsięwzięcia, w których uczestniczy, jednak w tytułowym spocie brzmiał do bólu sztampowo. Reklama, zamiast zachęcać do zakupu, zniechęciłaby mnie do produktu skutecznie.
Podobnie jak szanuję wspomnianego coacha, mam ogromną sympatię do marki HTC. Niestety, firma w ostatnich latach podjęła szereg bardzo złych decyzji, które skutkują spadkiem popularności. Zaczęło się od zbytniego rozproszenia pomiędzy segmentami cenowymi, przez co klienci mieli do wyboru zbyt wysoką liczbę dostępnych modeli. Ciężko wybrać odpowiedni dla siebie sprzęt, zwłaszcza że kolejne błędy HTC związane były z niepoprawnymi działaniami marketingowymi, a nawet ich brakiem. Firma tworzy dziś kapitalne urządzenia, jednak wybicie się w oczach przeciętnego konsumenta jest niemalże niemożliwe bez odpowiedniego wsparcia reklamowego i promocyjnego. Czy Mateusz Grzesiak, którego Tajwańczycy wybrali do współpracy, naprawi wizerunek HTC?
Mateusz Grzesiak promuje HTC
Mateusz Grzesiak to coach i taką rolę odgrywa w spotach reklamowych mających promować najnowszy smartfon firmy — HTC U12+. Przepraszam, ale motywacyjne teksty w wykonaniu prowadzącego nijak nie nakreślają idei marki. Dodatkowo przekaz może być ciężki dla osoby pragnącej krótkiego komunikatu, błyskotliwego komentarza lub zabawnej anegdoty. Czuję, że HTC zrobiło błąd, kolejny błąd. Współpraca z Mateuszem Grzesiakiem, zamiast pomóc może niestety zaszkodzić.
Znajomi, którzy podesłali mi pierwszy spot reklamowy HTC i Grzesiaka nie mogli powstrzymać śmiechu. Mnie niestety reklama nie rozbawiła. Poczułem raczej smutek, gdyż podejrzewam, że Mateusz Grzesiak nie podoła zadaniu i nie “uratuje” HTC przez przyszłą klęską.
Dajcie znać w komentarzach, jakie jest wasze zdanie na ten temat?
Źródło: HTC (YT)