Wincej obiektywów! Light chce ich aż 9
Jeden z dziennikarzy The Washington Post odwiedził ostatnio Chiny, a przy okazji dowiedział się kilku ciekawostek odnośnie niektórych produktów, które są w fazie testowej. Jednym z nich jest nowy smartfon, który ma mieć dużo, naprawdę dużo obiektywów. Light i 9 obiektywów w jednym telefonie to przyszłość, która ma dawać obraz w jakości porównywalnej do 64 Mpix.
Nie tak dawno temu, pisaliśmy dla was o tym, czy potrzeba w smartfonach trzech obiektywów. To wydaje się być kolejnym trendem, który niedługo zagości w sprzętach mobilnych. Owszem, fotografia stała się bardzo istotnym elementem wyposażenia smartfonów, ale zdaje się, że niektórzy producenci posunęli się o krok za daleko. Przynajmniej tak to może wyglądać z boku, bo trudno sobie wyobrazić, żeby zapłacić za telefon grube tysiące tylko po to, by robić nim zdjęciach. Choć wielokrotnie przekonywaliśmy się o tym, że ludzie potrafią zachowywać się nieracjonalnie, jeżeli tylko widzą nowość.
Light i 9 obiektywów
Możecie pamiętać Light, które wprowadziło na rynek swój kompaktowy aparat, gdzie umieszczono aż 16 obiektywów. Light L16 kosztuje obecnie 1950 dolarów, czyli prawie siedem i pół tysiąca złotych. To wyjątkowo dużo, bo przecież za takie pieniądze będziemy w stanie kulić dobrą lustrzankę, a i może nawet starczyć na jakiś obiektyw. Wydaje się, że L16 miało być nowinką, która wywinduje firmę na piedestał, ale niewiele się od czasu premiery zmieniło. Mało kto dziś pamięta o Light, ale jeżeli ich nowy produkt okaże się sukcesem, wiele może się zmienić.
Dziennikarz The Washington Post napisał, że Light pracuje właśnie nad prototypem swojego smartfona, który wyposażony będzie od 5 do aż 9 obiektywów. Widać więc, że firma szuka pomysłu na siebie i chyba go znalazła. Przecież wszystkim zależy na tym, by zdjęcia robione telefonem były jak najwyższej jakości. Ich Light L16 jest naprawdę niewielkich rozmiarów i to jest jego przewagą na wspomnianymi lustrzankami. Light i 9 obiektywów może mieć sens, o ile zostanie to dobrze rozpracowane.
Czy taka ilość obiektywów coś zmienia?
Taka liczba obiektywów na raz, mogłaby przy odpowiednim dograniu programistycznym, dawać obraz porównywalny do 64 Mpix. No i to robi wrażenie, bo na ten moment, byłaby to chyba największa z dostępnych w komercyjnych sprzętach rozdzielczość. To rodzi pytanie o to, jaka byłaby cena smartfona. I tutaj podejrzewamy, że byłoby to bardzo dużo. I to klienci są w stanie przełknąć, ale pod warunkiem, że cała reszta też jest dopracowana. Tutaj mogą być z tym problemy, bo Light jest nowicjuszem w tej dziedzinie. Żeby użytkownicy zaufali producentowi potrzeba czasem wielu lat, a tutaj zapowiada się na szturm. O ile oczywiście do niego dojdzie, bo może skończyć się jedynie na prototypie.
Z całą pewnością takie smartfon przykułby uwagę całego świata o wiele bardziej, niż kompaktowy aparat fotograficzny. Te powoli zastępowane są właśnie przez telefony komórkowe, a to oznacza, że Light idzie w dobrym kierunku. Jeżeli cały smartfon zostanie dopracowany, będzie stale aktualizowany, a oprogramowanie pozwoli na jego sensowne używanie, może pojawi się na rynku nowy gracz. To oczywiście tylko przewidywania, bo zbyt wiele razy widzieliśmy już ciekawe prototypy, które nigdy nie trafiały do produkcji. Kickstarter jest ich pełen.
Smartfony, które mają obiektywy, albo nawet i dwa, znajdziecie w naszym sklepie internetowym.
Źródło: TechCrunch / Thw Washington Post