Filmy instruktażowe z naprawą iPhone’ów w sieci
To się nazywa wyciek! W sieci pojawił się potężny pakiet z materiałami wideo, z których możemy dowiedzieć się, jak naprawić urządzenia Apple. Nie są to jednak amatorskie treści, lecz oficjalne filmy instruktażowe, na których bazują pracownicy serwisów Apple. Czuję, że sadownicy się wściekną.
Najnowsze iPhone’y oraz MacBooki nie należą do łatwych w naprawie sprzętów. Apple doskonale zdaje sobie z tego sprawę, przez co za serwisowanie urządzeń z logo nadgryzionego jabłka na obudowie płaci się krocie. Przynajmniej w autoryzowanych punktach. Mniejsze serwisy nie zawsze są w stanie poradzić sobie z mocno skomplikowanymi procesami wymiany podzespołów. Teraz wszystko może się zmienić… na niekorzyść Apple.
Filmy instruktażowe Apple w sieci
Wspomniane materiały wideo pojawiły się na jednym z kanałów w serwisie YouTube. Jak łatwo zgadnąć, filmy instruktażowe nie powinny zostać upublicznione i jestem pewny, że ktoś zdrowo za to beknie. Wszak, niezależni serwisanci mogą teraz udoskonalić swój warsztat i przekonać do siebie klientów. Przynajmniej w teorii.
Filmy zniknęły już z YouTube’a, ale pamiętajmy, że w internecie nic nie ginie. Nie wierzę w to, że nikt nie pokusił się o zassanie plików wideo z instrukcjami. Te, będą prawdopodobnie przedmiotem handlu, chyba że ktoś udostępni je za darmo.
Co z autentycznością?
Nie ma stu procent pewności co do oryginalności filmów. Apple nie komentuje sprawy i wątpię w to, że coś się w tej materii zmieni. Niemniej, obserwatorzy powołujący się na własne źródła potwierdzają autentyczność instrukcji.
Źródło: 9to5Mac