Design Nubia X zachwyca – dwa ekrany mają jednak sens
Co nam przeszkadza we frontowych panelach smartfonów? Dużo osób może powiedzieć, że jest to wcięcie ekranowe, czyli notch. Część powie zapewne, że nie lubią dużych ramek. Powodów może być wiele, ale jak widać, da się je wszystkie rozwiązać. Bowiem design Nubia X wprost zachwyca, choć jest mocno szalony.
Nowy smartfon od Nubia zapowiedziany został już dość dawno temu, ale pojawiające się w sieci przecieki na jego temat, nie do końca zdradzały z czym będziemy mieć do czynienia. Owszem, wiedzieliśmy, że pojawią się dwa wyświetlacze, ale dalej trudno było nam sobie wyobrazić jak mają one ze sobą współgrać. Projekt zdawał się być zupełnie szalony, ale w chwili, kiedy pokazano smartfona, nabrał sensu. Może nie w 100%, ale jednak trochę to rozwiązanie można zrozumieć. Trochę.
Design Nubia X
Choć design Nubia X nas zachwycił, to raczej nieprędko będziemy w stanie sprawdzić to, jak smartfon prezentuje się na żywo. Niestety, ale sprzęt dostępny jest tylko na terenie Państwa Środka i nie wiadomo czy i kiedy ta sytuacja ulegnie zmianie. Wielka szkoda, że Nubia nie zdecydowała się od razu na globalną ekspansję, bo w zalewie identycznych smartfonów, model X zdecydowanie się wyróżnia. Trudno jeszcze ocenić, czy jest to coś, co można traktować jako plus, ale faktem jest, że telefon jest… inny.
Zacznijmy od tego, co najbardziej przykuwa uwagę. Tak, Nubia X ma dwa wyświetlacze i jest to rozwiązanie znane z m.in. YotaPhone. Tylko, że w przypadku tego smartfonu, oba służą praktycznie do tego samego. Główny, czyli ten umieszczony na froncie, ma przekątną 6,26 cala. Przekłada się to na rozdzielczość FHD+, czyli 1080×2280 pikseli. Proporcje wyświetlanego obrazu wynoszą 19:9, a stosunek wyświetlacza do ramek to 93,6%. Wprawdzie spodziewaliśmy się lepszego wyniku skoro brakuje jakiegokolwiek wcięcia, ale widocznie trudno zrobić to inaczej. Ekran wykonany jest w technologii LCD.
I teraz pora przejść do drugiego wyświetlacza, który znajduje się na pleckach urządzenia. Ten wykonany został w technologii OLED, ale ma już mniejszą rozdzielczość. Sam zresztą także jest sporo mniejszy, ale to było do przewidzenia, bo przecież trzeba gdzieś umieścić aparat. Ten ekran ma przekątną 5,1 cala oraz sporo mniejszą rozdzielczość, bo zaledwie HD+, czyli 720×1520 pikseli. Na renderach wszystko wygląda pięknie i jest do siebie odpowiednio dopasowane, ale obawiamy się, że rzeczywistość trochę może to zweryfikować. Kolejną niewiadomą jest to, czy po jakimś czasie użytkowania drugi z ekranów nie będzie porysowany. Przecież nie ma możliwości założenia na urządzenie etui ochronnego.
Dwa ekrany – zastosowanie
Całkowite zlikwidowanie aparatu z frontowego panelu telefonu zaowocowało tym, że Nubia X po prostu musiała mieć drugi ekran. Dzięki temu zabiegowi, selfie można teraz robić za pomocą głównego, podwójnego obiektywu. Aparat ma dwie matryce (16 oraz 24 Mpix) i jest dodatkowo bardzo jasny (przysłona F1.8 oraz F1.7), co oznacza, że bez trudu powinniśmy zrobić idealne zdjęcie. Dodatkowo znalazły się na pokładzie algorytmy Sztucznej Inteligencji, które mają w tym pomagać.
Dwa ekrany mają też inne zastosowanie, bo jak zaprezentowała Nubia, ten dodatkowy może służyć jako… przyciski w grze. Rozgrywka odbywałaby się na głównym wyświetlaczu, a ten pomocniczy działałby jako pad. Mniej więcej, bo to oczywiście wymagałoby odpowiedniego przystosowania produkcji do tego typu zabiegów. Dobrze jednak, że sam drugi ekran nie jest po prostu gadżetem, którego nikt nie będzie wykorzystywał. Wyświetlaczy można używać naprzemiennie lub korzystać przez cały czas tylko z jednego. Decyzja będzie tutaj po stronie użytkownika. Zdaje się, że pomyślano o wszystkim, bo design Nubia X przystosowany jest dla osób prawo i lewo ręcznych. Tak, są tutaj dwa czytniki linii papilarnych. Te umieszczono na bokach smartfona, więc niezależnie od tego, jak będziemy go trzymać, zawsze w wygodny sposób go odblokujemy.
https://www.youtube.com/watch?v=DyRzfm4Hz0s&t=1s
Specyfikacja Nubia X
Nubia X musiała iść na pewne ustępstwa, albo postanowiono iść za trendami. W smartfonie brakuje złącza mini Jack 3.5 mm. Za to reszta to specyfikacja godna flagowca. Procesorem zarządzającym został tutaj ośmiordzeniowy Qualcomm Snapdragon 845. Pojawi się kilka wersji urządzenia i te różniły się będą od siebie kolorem i wartościami RAM oraz miejscem na dane. Nubia X przybędzie bowiem w wariantach 6 oraz 8 GB RAM, a także od 64 GB przestrzeni dyskowej do aż 256 GB. Warto także zauważyć, że nie ma możliwości tej przestrzeni powiększyć, bo poskąpiono slotu na kartę microSD.
Akumulator ma pojemność 3800 mAh, co ma wystarczyć na pełen dzień pracy. Tak przynajmniej napisano na stronie producenta. Trochę dziwne jest to, że jak na taki sprzęt, oprogramowaniem dalej będzie Android 8.1 Oreo z nakładką UI 6.0.2. Cóż, trzeba mieć tylko nadzieję na to, że firma zdecyduje się na update do wersji Android Pie. Byłoby szkoda, gdyby pozostawiono smartfon bez wsparcia z tej strony. I teraz chyba najważniejsza informacja, czyli to, ile przyjdzie zapłacić za urządzenie.
Cena Nubia X:
- 6/64 – 3299 CNY (około 1800 złotych)
- 8/128 – 3699 CNY (około 2030 złotych)
- 8/256 – 4199 CNY (około 2300 złotych)
Design Nubia X może się podobać, a i znajdą się dla niego zastosowania. Podana w Chinach cena też jest „przyjemna”, więc może się okazać, że smartfon okaże się sporym sukcesem. Z całą pewnością jednak już się wyróżnia na rynku.
Nowe smartfony z jednym ekranem, znajdziecie w naszym sklepie internetowym pod tym adresem.
Źródło: Nubia Official / Phone Arena / GSM Arena / YouTube