W nowym przeprojektowanym Feedly można się zakochać
Po długich testach Feedly Lab, w których wzięło udział 4000 użytkowników aplikacji, przyszedł czas na upublicznienie stabilnej wersji programu. Nowa odsłona to potężne zmiany wizualne, dodanie kolejnych gestów, tryb nocny oraz pomniejsze ficzery. Nie warto zwlekać z uaktualnieniem dostępnym dla Androida oraz iOS.
Po uśmierceniu przez twórców Google Readera Feedly szybko wskoczyło na pozycję lidera agregatorów newsów, czyli nowoczesnej odsłony RSS. Z aplikacji korzystam od wielu lat, przy czym stanowi ona nie tylko moje narzędzie pracy, ale również źródło informacji ze świata. To produkt kompletny o szerokim zastosowaniu, który najzwyczajniej w świecie polecam każdemu bez wyjątku. Tak się składa, że twórcy opublikowali dziś aktualizację wnosząca kilka nowości.
Co nowego w Feedly?
Nowości jest wiele, ale najważniejsze z nich dotyczą bezpośrednio odświeżenia interfejsu. Twórcy dodali do programu nowoczesne elementy, nieco odmieniony układ, a taże zagęszczenie tekstu. Użytkownicy mogą z poziomu każdej kategorii określić, w jakim widoku i przy jakim sortowaniu mają być prezentowane treści. Wygląda to dobrze i tak też działa. Całkiem przyjemnie korzysta się także z trybu nocnego, czyli ciemnej kolorystyki, która jest ostatnio naprawdę modna.
Wspomniałem o gestach. Feedly chcąc dostosować się do wygodnej obsługi gestami w mobilnych systemach operacyjnych, dodało takową funkcję do swojej aplikacji. Poza dotychczasowymi możliwościami oraz płynniejszymi animacjami pojawiła się możliwość zapisywania na później oraz oznaczenia jako przeczytane, których to poleceń dokonujemy przesuwając informację w lewo, lub prawo.
Co pod maską?
Powyżej opisałem ficzery, które najłatwiej zauważyć i które mają uatrakcyjnić korzystanie z aplikacji. Nie są to jednak jedyne zmiany. Twórcy zadbali także o sekcję wyszukiwania, która, rzecz jasna, działa jeszcze sprawniej oraz nową integrację z Pocket.
Pełna lista zmian dostępna jest pod TYM adresem. Z aplikacji Feedly możecie korzystać na smartfonach, tabletach oraz komputerach zakupionych w naszym sklepie internetowym Vipelektrogadzet.
Źródło: Feedly