Wyniki Netflix za 2018 rok pokazują, że platforma nie ma sobie równych
Wyniki Netflix za 2018 roku są oszałamiające i pokazują, jak szybko firma zdobywa popularność. Bo co do tego, chyba nie ma już nikt żadnych wątpliwości. Netflix to ogólnoświatowa potęga, która niestety, ale chyba dotarła już do takiego punktu, że może robić dokładnie to, na co ma tylko ochotę. Z taką bazą fanów można bowiem wszystko.
Ostatnio Netflix ogłosił, że podnosi ceny swoich usług na terenie Stanów Zjednoczonych i kilku innych państw. Wprawdzie podwyżka o dolara czy dwa zdaje się być niewielka, ale przy skali subskrybentów, która obecnie korzysta z usługi, będą to rekordowe dla firmy zyski. Zresztą, tymi może się pochwalić już teraz i to bez podnoszenia opłat. Ostatni rok był dla firmy po prostu fenomenalny.
Wyniki Netflix za 2018 rok
Jak więc prezentują się wyniki Netflix za 2018 rok? Fenomenalnie, bo z końcówką zeszłego roku liczba płacących użytkowników wynosiła ponad 139 milionów osób. W samym ostatnim kwartale Netflix zyskał ponad 8 milionów nowych użytkowników z czego większość pojawiła się poza granicami USA (ponad 5 milionów). Cały zeszły rok przełożył się na 29 milionów nowych kont, co w porównaniu z rokiem 2017, gdzie przybyło ich 22 miliony, robi kolosalne wrażenie. Zdaje się, że giganta nie da się już po prostu zatrzymać.
Przychód firmy wzrósł w poprzednim roku o 35% i wynosił 16 miliardów dolarów, a zyski operacyjne zostały niemal podwojone i wynosiły 1.6 miliarda dolarów. Wyniki Netflix za 2018 rok powinny cieszyć, a już w szczególności właścicieli platformy. Widać, że Netflix zawładnął rynkiem i jeżeli chodzi o tego typu usługi, zdaje się nie mieć równych. Wszystko przez dobór tytułów, które wdarły się do popkultury i zwyczajnie przyciągnęły przed ekrany osoby, które wcześniej z platformą nie miały do czynienia.
Czekają nas zmiany?
Interesujące jest to, że Netflix dalej oferuje możliwość wysyłki i wypożyczania płyt DVD. Jednak z roku na rok z tej opcji korzysta w Stanach Zjednoczonych coraz mniej osób. W 2018 roku było to „tylko” 2,71 miliona użytkowników. To dalej ogromna liczba, ale w stosunku do aktywnych subskrybentów, zdaje się być tylko kroplą. Z czasem Netflix zapewne w ogóle wycofa się z takiej możliwości wypożyczania i przejdzie w całości na streaming. Szczególnie, że nowe produkcje platformy radzą sobie wyśmienicie.
Netflix pochwalił się ostatnio, że film Bird Box obejrzało ponad 80 milionów osób i to w pierwszy miesiąc po premierze. Wynik wprost fenomenalny, choć produkcja zebrała mocno mieszane recenzje. Równie dobrze radzi sobie serial You, który obejrzało już ponad 40 milionów osób. Wspomniana wcześniej podwyżka cen abonamentów ma przysłużyć się temu, by Netflix mógł więcej produkować swoich własnych, autorskich produkcji. Musi, bo przecież niedługo ma pojawić się Disney+, który jak dobrze wiemy, ma sporo praw do uniwersum Marvela. To może być także powód, dlaczego z Netflix znikają niektóre seriale i nie zdecydowano się na kontynuację chociażby Daredevil. Wyniki Netflix za 2018 rok pokazują, że platforma ma przed sobą świetlaną przyszłość. O ile nie roztrwoni jej na kiepskie produkcje, bo jak dobrze wiemy, bez odpowiedniej zawartości, klienci płacić po prostu nie będą.
Wyniki Netflix znajdziecie TUTAJ.
Laptopy, smartfony czy projektory, które pozwolą wam oglądać Netflix tak, jak chcecie, znajdziecie w naszym sklepie internetowym.
Źródło: Netflix / GSM Arena