Hasła użytkowników Facebooka były przechowywane w zwykłym pliku tekstowym!

Facebook przegiął i pokazał, że bezpieczeństwo prywatnych danych użytkowników nic dla niego nie znaczy. Firma przechowywała dane kilkuset milionów userów w zwykłym piliku tekstowym, do którego dostęp miło nawet kilka tysięcy osób. Naturalnie Zuckerberg nie widzi w tym większego problemu.

Korzystam z Facebooka prywatnie, ale nie ukrywam, że stanowi on jeden z trzonów mojej pracą. Chcąc nie chcąc, moja obecność na nim jest wpisana w obowiązki służbowe. Czy gdyby nie praca rozważałbym rezygnację z niebieskiego serwisu społecznościowego? Raczej nie, ale każdy kolejny problem związany z incydentami bezpieczeństwa coraz bardziej przybliża mnie do porzucenia FB.

Kilkaset milionów haseł do kont bez zabezpieczenia

To, że giganci przechowują nasze hasła, jest rzeczą oczywistą. Sęk w tym, że lwia część z nich odpowiednio zabezpiecza wspomniane dane, tak aby nie były możliwe do odczytania przez osoby niepowołane. Tym bardziej dziwi mnie podejście Facebooka, który w ramach styczniowego przeglądu bezpieczeństwa odkrył, że hasła niektórych użytkowników są przechowywane w tradycyjnych plikach tekstowych. Co gorsze, dostęp do wspomnianych informacji mieli pracownicy serwisu.

Choć cieszy to, że Facebook sam poinformował o problemie, jego tłumaczenia wydają się mocno podkolorowane. W sieci mówi się o tym, że problem dotyczył od prawie 600 milionów haseł użytkowników, do których dostęp miało nawet kilka tysięcy pracowników Facebooka. To jest zwyczajnie przerażające.

Facebook tłumaczy i radzi

Hasła nie były odpowiednio zabezpieczone, co Facebook oczywiście naprawił. Niemniej, fakt pozostaje faktem, a problem problemem. Zabawne jest zatem to, że FB tłumaczy, jakie środki bezpieczeństwa podejmuje w celu ochrony naszych danych. O szczegółach możecie dowiedzieć się z tego wpisu.

Jeszcze zabawniejsze są porady Facebooka, które mają nam pomóc zabezpieczyć konto. Tipy takie jak zmiana haseł, ustawienie silnego hasła czy dodatkowe uwierzytelnianie są może skuteczne, ale co z tego, skoro tysiące pracowników Facebooka mogło otrzymać do nich dostęp.