Trzeci odcinek Gry o Tron opóźniony – HBO się zabezpiecza
Skoro premiera Avengeres Endgame już za nami, a Internet oszalał na punkcie kolejnego filmu z uniwersum Marvela, możemy wrócić do rzeczywistości. Tak mniej więcej, bo tym razem przenosimy się do Winterfell, gdzie czeka nas niemiła niespodzianka. Trzeci odcinek Gry o Tron trafi do serwisu streamingowego później, niż zakładano. Dlaczego tak się stało?
Finałowy sezon Gry o Tron trwa w najlepsze. Za nami już dwa odcinki serialu od HBO, który przyciąga przed ekrany miliony widzów. Zainteresowanie pierwszym z nich było tak gigantyczne, że platforma streamingowa miała problem z obsługą zapytań i wiele osób musiało czekać na to, by obejrzeć pierwszy epizod serialu. Wygląda na to, że HBO dalej jest nie do końca przygotowane na to, co samo sobie stworzyło. I niestety, ale cierpią na tym najbardziej oddani widzowie.
Trzeci odcinek Gry o Tron opóźniony
Kiedy pojawiły się problemy z odpaleniem pierwszego odcinka Gry o Tron na HBO Go, na platformę posypał się grad nieprzychylnych komentarzy. Wielu fanów chciało obejrzeć epizod dokładnie w chwili, kiedy będzie on miał swoją premierę w Stanach Zjednoczonych. W Polsce oznaczało to konieczność wstania w środku nocy. Kiedy okazało się, że pobudka o tak nieludzkiej porze poszła na marne, nikt chyba nie spodziewał się, że sytuacja się powtórzy. Tymczasem już przy okazji nadchodzącego epizodu, możemy być pewni, że tak się stanie. Poinformowało o tym samo HBO na swoim profilu na FB. Trzeci odcinek Gry o Tron obejrzymy w serwisie HBO Go około godziny później, niż będzie miała miejsce jego światowa premiera.
Oczywiście, jest to problem z natury tych „pierwszego świata”, ale pokazuje, że serwis nie do końca jest przygotowany na to, jak wielka popularność na niego spadła. Mimo tego, że sam na tą popularność zasłużyć i zdaje się, że doskonale o niej wiedział. Aplikacja HBO Go ma wiele grzeszków. Zarówno tych większych, jak i mniejszych, ale da się z niej w miarę bezproblemowo korzystać. O ile oczywiście jest się cierpliwym, a na serwerach nie ma zbyt dużego obciążenia. Teraz sytuacja wygląda trochę inaczej, bo w komunikacie czytamy, że: „Ze względu na zwiększenie środków bezpieczeństwa nastąpi opóźnienie w dostarczeniu materiałów. Dlatego spodziewamy się, że nowy odcinek Gry o tron będzie dostępny w HBO GO koło godz. 04:00. Przepraszamy za niedogodności i prosimy o cierpliwość.”
Nielegalne treści szkodzą wszystkim
Jak więc widać, tym razem chodzi o dodatkowe zabezpieczenia, które mają uchronić HBO przed rozpowszechnianiem ich serialu dalej. To i tak niewiele da, bo przecież nie ma zabezpieczeń, których nie da się obejść. To dość smutna konkluzja, ale niestety włodarze stacji powinni się z tym pogodzić. To jednak dość straszne, bo choć samo opóźnienie odcinka nie jest najstraszniejszą z możliwych rzeczy, to pokazuje, że nawet niewielkie koszta są zbyt duże dla użytkowników. Miesięczny dostęp do platformy teraz to niecałe dwadzieścia złotych. Warto też dodać, że pierwszy miesiąc jest tutaj bezpłatny, czego nie oferuje już chociażby Netflix.
Dlaczego więc cały czas korzysta się z nielegalnych źródeł, by ściągać na przykład właśnie Grę o Tron? Po pierwsze dlatego, że przez wiele lat użytkownicy przyzwyczaili się do tego rozwiązania, co niestety, ale bardzo trudno będzie zmienić. Drugim z powodów może być chociażby problem z działaniem konkretnej aplikacji. Jeżeli oglądamy tylko jedną rzecz na platformie, a ciągle natrafiamy tam na problemy, to naturalnym ruchem będzie szukanie rozwiązania. I niestety, ale przed tym rozwiązaniem planuje zabezpieczyć się teraz HBO. Trzeci odcinek Gry o Tron w HBO Go obejrzymy więc później, a kto wie, czy to koniec problemów?
Nowe smartfony, laptopy, tablety i telewizory znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.
Źródło: HBO Polska profil na Facebook / Opracowanie własne / HBO / HBO Go