Tinder Lite w drodze — randkowanie bez ograniczeń
Przedstawiciele Match Group zdradzają, że Tinder Lite, czyli lżejsza wersja szalenie popularniej aplikacji randkowej jest już w przygotowaniach. Wiemy, kto jako pierwszy otrzyma możliwość pobrania rzeczonego programu?
Nie każdy ma możliwość korzystania z wydajnych flagowców lub średniaków. Gros użytkowników, szczególnie tych z mniej rozwiniętych rynków na co dzień wykorzystuje budżetowce z najniższej półki cenowej. Urządzenia te bardzo często nie radzą sobie z bardziej wymagającymi zadaniami i aplikacjami. Wbrew pozornej prostocie Tinder zalicza się do grona programów mocno wykorzystujących podzespoły smartfona. Nowa wersja z dopiskiem „lite” w nazwie wydaje się remedium na wspomniane niedogodności.
Tinder Lite to wybawienie dla budżetowców
Gros gigantów rynku mobilnego może pochwalić się obecnością w portfolio lżejszych wersji aplikacji. Facebook Lite, Messenger Lite, Twitter Lite, Spotify Lite, a nawet Uber Lite pozwalają na korzystanie z pełnoprawnych usług na nieco słabszych sprzęcie lub przy kiepskiej jakością połączeniu internetowym. Oszczędni mogą korzystać także z programów z rodziny „Go” przygotowany przez Google. Mam tu na myśli Gmail Go, Files Go, YouTube Go oraz Assistant Go.
Włodarze Tindera zapragnęli dołączyć do grona usługodawców dbających u użytkowników na rynkach rozwijających się oraz tych żyjących w regionach z trudnościami w dostępie do internetu. Dyrektor Match Grup, Mandy Ginsberg zapowiedziała, że Tinder Lite swoją premierę będzie miał „już wkrótce”. Nie jest to co prawda konkretny termin, ale śmiem twierdzić, że aplikacja pojawi się w repozytorium Play Store stosunkowo szybko. Na początek rozwiązanie trafi na Azję Południowo-Wschodnią, a przynajmniej taką wiedzę posiadamy na dzień dzisiejszy.
Smartfony idealne do randkowania na Tinderze znajdziecie na Vipelektrogadzet.
Korzystalibyście z aplikacji Tinder Lite?
Źródło: Techcrunch