Inteligentna pielucha Pampers w drodze
Myślałem, że nic mnie już nie zdziwi. Myliłem się. Okazało się bowiem, że Pampers przygotowuje gadżet dla rodziców, którym jest inteligentna pielucha. Jak widać, w dzisiejszych czasach wszystko musi być „smart”.
Po zapoznaniu się z informacją o tym, że znany producent jednorazowych pieluch dla dzieci tworzy inteligentną wersję swojego produktu, nie mogłem przestać się śmiać. Kiedy już ochłonąłem, zdałem sobie sprawę z tego, że taki zestaw może być szalenie użyteczny. Oczywiście pod warunkiem, że będzie działał sprawnie i faktycznie pomoże rodzicom w opiece nad swoją pociechą.
Inteligentna pielucha Pampers
W gruncie rzeczy inteligentna pielucha to świetny pomysł. Czujniki monitorowałyby jej wilgotność i w razie potrzeby powiadamiały rodzica o „incydencie”, na czym skorzystałyby skołatane nerwy niewyspanych rodzicieli, a także skóra samego malucha, która pozostawałaby względnie sucha. Ma to sporo sensu, ale w grę wchodzą również inne zalety rozwiązania.
Okazuje się, że inteligentna pielucha będzie dodatkowo analizować ruchy dziecka. To może sprawdzić się w godzinach nocnych. Rodzic dowie się o planowanej „pobudce” jeszcze przed wybuchem płaczu dziecka. Jak dla mnie, petarda. Martwi mnie tylko kwestia zbierania i analizowania danych dotyczących dziecka. Choć producent twierdzi, że informacje te służą jedynie rodzicom pociech, mam pewne wątpliwości. Wystarczy przyjrzeć się ostatnim aferom związanym z prywatnością.
Nie wiemy jeszcze, ile dokładnie będzie kosztować rzeczony gadżet, który trafi do sprzedaży za kilka miesięcy. Obstawiam, że chcąc zdobyć popularność w kwestii „smart”, producent zachowa zdrowy rozsądek.