16-calowy MacBook Pro w wersji podstawowej z ceną 3 tys. dolarów
MacBook Pro z ekranem o przekątnej 16-cali zostanie zaprezentowany już jesienią. Według doniesień cena wersji bazowej ma wynosić aż 3 tys. dolarów amerykańskich. Mimo to Apple szacuje, iż sprzedaż utrzyma się na poziomie 250 tys. sztuk miesięcznie.
MacBooki, szczególnie te z serii Pro, nie należą do urządzeń tanich. Niemniej, praca na nich bywa wygodniejsza, o czym sam przekonuje się od kilku lat. Dziś ciężko mi sobie wyobrazić powrót na stałe do Windowsa, choć oczywiście nie wykluczam takowej migracji w przyszłości. Dziś użytkowany przeze mnie setup składający się z kilku sprzętów od Apple uważam za odpowiedni. Niestety, ceny nowych komputerów z logo nadgryzionego jabłka na obudowie stają się przesadnie wysokie, a może być jeszcze gorzej.
MacBook Pro 16 za 3 tys. dolarów
W bezpośrednim przeliczeniu 3 000 dolarów oznaczałoby cenę 11 470 złotych w naszej walucie. Pewne jest jednak to, że dodatkowe opłaty zwiększą kwotę, która, jak sądzę, urośnie do około 15 000 złotych. Sporo, ale jestem przekonany, że produkt znajdzie rzeszę nabywców. Pytanie, czym urządzenie będzie się wyróżniać na tle pozostałych, mniejszych MacBooków?
Odpowiedź, przynajmniej częściowa, jest już znana. 16-calowy MacBook Pro otrzyma większy od 15-calowego MacBooka Pro ekran (w ofercie brak 17-ki), cechujący się rozdzielczością na poziomie 3072 x 1920 pikseli. To więcej niż 2880 x 1800 pikseli oferowanych w przypadku 15-calowca. W kwestii specyfikacji.. cóż — piszemy o modelu bazowym, a więc spodziewam się tutaj procesora Intel Core i5 oraz 8 GB RAM, a także dysku SSD o pojemności 256 GB.
Zastanawia mnie tylko, czy rzeczony sprzęt otrzyma klawiaturę, która nie okaże się tylko kolejną, teoretycznie poprawioną wersją rozwiązania motylkowego. Wszyscy chyba zdajemy sobie sprawę z tego, że rzeczone narzędzie w codziennych zastosowaniach sprawdza się średnio.
MacBooki, a także komputery z Windows 10 znajdziecie pod TYM adresem.
Źródło: 9to5Mac