Oppo Waterfall – takiego wyświetlacza nikt się nie spodziewał!
Kto jest największym innowatorem w branży nowych technologii, jeżeli chodzi o smartfony? Apple, Samsung, a może Huawei? Wygląda na to, że prym wiedzie tutaj ktoś zupełnie inny, bo właśnie dostaliśmy przedsmak kolejnego niesamowitego produktu, który pojawi się pod brandem Oppo. Czym jest Oppo Waterfall i czy faktycznie mamy się z czego cieszyć? Wygląda na to, że tak.
Do naszej redakcji dotarło ostatnio Oppo Reno, które obecnie dla was testujemy (wkrótce poczytacie o tym sprzęcie znacznie więcej) i już na tym przykładzie widać, że firma ma na siebie pomysł. Szczególnie, że nie jest to pierwszy przykład na to, że chińczycy dobrze wiedzą, jak poruszać się na mobilnym rynku. Wprawdzie sama marka nie jest jeszcze u nas dobrze rozpoznawalna, to wygląda na to, że z każdym swoim kolejnym projektem, będzie się to zmieniać. I bardzo dobrze, bo zaprezentowany właśnie ekran pokazuje, że dalej można się ekscytować nowymi rozwiązaniami na rynku smartfonów.
Oppo Waterfall
Wspomniany na wstępie Oppo Reno jest już dostępny na rynku od kilku tygodni, ale dalej wywołuje spore dyskusje. Głównie ze względu na to, jak sprawuje się jego mechanizm, który służy do wysuwania aparatu do selfie. Firma zdecydowała się na wykorzystanie odrobinę innego rozwiązania, niż to widziane u konkurencji, bo zamiast prostopadłościanu przygotowała „płetwę rekina”. Sam wygląd rewolucyjny może nie jest, gdyż mówimy o czynniku stricte wizualnym, ale mamy tutaj przykład innowacji, jeżeli chodzi o sam mechanizm. Kolejnym takim przykładem będzie kamera umieszczona pod wyświetlaczem.
Ją Oppo pokazało jakiś czas temu, ale jedynie w formie prototypu, który nie został oficjalnie przypisany do żadnego z modeli. Zanim więc pojawi się na rynku, minie sporo czasu. Podobnie sytuacja prezentuje się z Oppo Waterfall, czyli nowym sposobem na zagięty ekran w smartfonie. Do sieci trafiło właśnie krótkie nagranie prezentujące innowacyjne rozwiązanie, które jakiś czas temu próbowano już wprowadzić. Mieliśmy przecież zakrzywione ekrany w smartfonach, ale nigdy w takim stopniu, jak Oppo Waterfall. Otóż wyświetlacz ma być rozciągnięty do tego stopnia, że na bocznych krawędziach, nie będzie praktycznie krawędzi, a ekran zostanie „zawinięty” na boki. Oznacza to, że znikną także fizyczne przyciski z krawędzi urządzenia.
Zakrzywiony ekran
Musimy przyznać, że Oppo Waterfall wygląda przepięknie, ale wraz z pokazaniem krótkiego filmiku, rodzą się pewne pytania. Sam brak przycisków fizycznych już próbowano wprowadzić, choć w znacznie większej formie, niż w tym przypadku. Chodzi nam o Meizu Zero, które miało być pozbawione w ogóle jakichkolwiek portów. Pomysł się nie przyjął do tego stopnia, że nawet fani marki nie chcieli pomóc go sfinansować. W przypadku Oppo sprawa wygląda jednak odrobinę inaczej, bo użytkownicy zostaną pozbawieni „tylko” przycisków znajdujących się na krawędziach smartfona.
Zazwyczaj są tam umieszczane przyciski do regulacji głośności, przypisane do konkretnego asystenta głosowego czy po prostu włącz/wyłącz. Owszem, część z nich można przenieść na górę lub spód sprzętu, ale to wiązałoby się z jeszcze większymi zmianami w przyzwyczajeniach użytkowników. Sam zakrzywiony ekran także może być problematyczny, jeżeli chodzi o jego funkcjonalność, bo trzymając go jedną dłonią, będziemy po prostu zahaczali o jego powierzchnię. Oczywiście to kwestia samego oprogramowania, ale patrząc na to, jak wygląda ono na filmiku, sądzimy, że Oppo ten temat ma akurat „ogarnięty”.
Czy potrzebujemy innowacji?
Skończyły się czasy, kiedy każdy nowy smartfon wprowadzał jakąś innowację. Teraz dotyczą one głównie zastosowań programistycznych, a sukces zależy od tego, kto da lepszy procesor, więcej Mpix w aparacie i najszybsze ładowanie. Oppo Waterfall pod tym względem wprowadza powiew świeżości, choć dobrze pamiętamy, czym taki powiew skończył się dla Samsunga i jego Galaxy Fold. Nie ma więc jeszcze zbyt dużych powodów do świętowania.
Niemniej uważamy, że innowacje są jak najbardziej potrzebne i niekoniecznie powinny one dotyczyć tylko oprogramowania. Dobrze, że Oppo stara się coś zmienić, choć nie wiadomo do końca, czy te zmiany w ogóle pojawią się na rynku i na ile korzystanie z nich będzie satysfakcjonujące dla użytkownika.
Nowe smartfony znajdziecie także w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.
Źródło: Weibo / GSM Arena / Twitter – Ice Universe / Opracowanie własne