Google CameraX u Oppo – firma jako pierwsza wprowadza innowacje

Przyzwyczailiśmy się już do tego, że Oppo jako pierwsze wprowadza do użytku wiele innowacyjnych rozwiązań. Nie inaczej jest i tym razem, bo to właśnie chińska firma otworzyła się na to, by wprowadzić w swoich urządzeniach pakiet Google CameraX. To duży krok dla samej firmy, ale przede wszystkim dla jej użytkowników. O co dokładnie chodzi?

Kilka dni temu, a dokładniej 11 września, na konferencji, która inaugurowała Google Developer Days China 2019, po raz pierwszy pokazano, jak wyglądają zdjęcia robione za pomocą smartfona od Oppo (model Oppo Reno 10x Zoom) wraz z pakietem Google CameraX. Dodatkowo, powiedziano także, które ze smartfonów producenta będą obsługiwały i wspierały nową technologię giganta.

Google CameraX u Oppo

Czym tak naprawdę jest Google CameraX? To zbór bibliotek oraz narzędzi dla systemu Android, które pozwalają developerom na to, by wykorzystywać funkcje natywne aplikacji aparatu w smartfonie. Integracja w przypadku Oppo, opiera się raptem na dodaniu dwóch linijek kodu, a wyniki są od razu zauważalne przez użytkownika. Smartfony Oppo, które będą współpracowały z Google CameraX to Oppo Reno 10x Zoom oraz cała seria Oppo Reno 2. Teraz programiści, którzy będą chcieli poprawić możliwości aparatu, będą korzystali z trybów przygotowanych przez Oppo, a konkretniej ich HDR oraz Beauty. Tak o tym wydarzeniu wypowiedział się Andy Wu, Vice President of Software Engineering w OPPO.

„Firma OPPO niezmiennie zobowiązuje się do dostarczania poprzez swoje produkty wyjątkowych doświadczeń z użytkowania konsumentom z całego świata. Cieszymy się, że uczestnicząc we wdrażaniu pakietu Google CameraX, poszerzamy możliwości programistów, tworzymy sprawny i otwarty ekosystem, a także rozwijamy rozwiązania z zakresu przetwarzania obrazu.” Nie możemy się doczekać dalszych prac nad najbardziej innowacyjnymi aplikacjami w epoce inteligentnej łączności by polepszać jakość życia użytkowników z całego świata.”

Klienci Oppo są więc dopieszczani na każdym krok, więc tym bardziej cieszy to, że marka w końcu pojawiła się w Polsce.