Test wytrzymałość Galaxy Fold – nie jest dobrze
Składany smartfon od Samsunga ponownie trafia do sprzedaży, a to oznacza, że recenzenci ponownie będą się nad urządzeniem pastwić, żeby przetestować je pod każdym możliwym względem. I to bardzo dobra wiadomość dla tych, którzy planują zakup urządzenia, które przecież do tanich nie należy. Jak wypada Test wytrzymałość Galaxy Fold i czy aby na pewno Samsung zadbał o to, by sprzęt był odporny na „zwykłego użytkownika”?
Cóż, Galaxy Fold to bardzo ciekawe urządzenie, a już na pewno, jedyne takie w swoim rodzaju. Nie chodzi tutaj tylko o portfolio producenta, ale ogólnie o cały rynek smartfonów, bo choć można znaleźć składane smartfony, to nie stoją one na takim poziomie, jak produkt Samsunga. Produkt, który po raz kolejny pojawił się w sprzedaży, gdyż wcześniejsza premiera została opóźniona w czasie ze względu na problemy z wyświetlaczem. Te odkryli recenzenci sprzętów, ale czy nowa, poprawiona wersja jest bezbłędna? Okazuje się, że nie.
Test wytrzymałość Galaxy Fold
Test wytrzymałość Galaxy Fold przeprowadził w swoim stylu Jerry z kanału na YouTube, którego nazwa zdaje się mówić wszystko. JerryRigEverything, czyli w wolnym tłumaczeniu, Jerry Wszystko Rozbiera, pokazuje, że nowa i ponoć poprawiona wersja urządzenia, dalej jest wyjątkowo delikatna. Oczywiście recenzent znany jest z tego, że testuje przesyłane mu urządzenia bardzo drastycznie, ale akurat w tym przypadku, nie potrzebował dużo robić, by uszkodzić sam sprzęt. W pewnym momencie możemy zobaczyć, jak wewnętrzny wyświetlacz Galaxy Fold zostaje zarysowany… jego paznokciem.
Oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego, że ten konkretny wyświetlacz jest wykonany w zupełnie innej technologii, niż te, które są w normalnych smartfonach, ale mimo wszystko to trochę boli. A raczej będzie bolało użytkowników sprzętu, którzy nie będą obchodzili się z nim łagodnie. Po zamknięciu urządzenia, pozostaje niewielka szpara, gdzie bez trudu mogą dostać się wszelkiej maści kamyczki czy drobinki brudu. Jeżeli będą one duże, to uszkodzenia ekranu możemy mieć „jak w banku”. Można więc powiedzieć, że test wytrzymałości Galaxy Fold nie wypadł najlepiej, choć są oczywiście mocne strony tego urządzenia. Jerry bardzo chwalił system zawiasów, który nawet pod sporymi obciążeniami dalej działał.
Czy Galaxy Fold ktoś kupi?
Sam test wytrzymałości Galaxy Fold pokazał także, że bardzo łatwi wygasić piksele na ekranie, bo wystarczy do tego tylko lekkie uszkodzenie (przyjrzycie się materiałowi w 06:48 minucie). I tak, zdajemy sobie sprawę z tego, że Jerry potraktował wtedy wewnętrzny wyświetlacz ostrym nożem, ale to i tak trochę niepokojące. Szczególnie, że sam smartfon wyceniono na prawie dwa tysiące dolarów, czyli około ośmiu tysięcy złotych. Warto tutaj dodać, że nie ma możliwości zabezpieczenia wewnętrznego ekranu w jakikolwiek sposób, bo konstrukcja smartfona na to nie pozwala.
Biorąc to wszystko pod uwagę, chyba należy traktować jeszcze Samsung Galaxy Fold jako bardzo drogi gadżet, a nie prawdziwy telefon i tablet w jednym, z którego będzie można bezproblemowo korzystać. Zanim tego typu rozwiązania przyjmą się na rynku, minie jeszcze sporo czasu. Głównie dlatego, że ich cena jest jeszcze zaporowa, a patrząc na to, jak łatwo da się uszkodzić sprzęt, nie spodziewamy się wielkiego szału zakupów. Zapewne sporo osób i tak kupi smartona ze względu na to, że daje możliwość skorzystania z naprawdę dużego ekranu, ale za taką cenę, chyba nie opłaca się ryzykować.
Nowe smartfony oraz tablety, znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.
Źródło: YouTube / Samsung / Opracowanie własne