Wyniki Apple są rewelacyjne, ale to nie tylko zasługa iPhone’a
Nadszedł ten okres w roku, kiedy firmy dzielą się ze swoimi inwestorami wynikami finansowymi za ostatni kwartał. W przypadku Sony i ich działu mobilnego, nie wygląda to najlepiej, ale już wyniki Apple pokazują, że firma nie ma się czego obawiać. Ciekawe jest natomiast to, że to nie tylko iPhone przyniosły gigantowi z Cupertino wyjątkowo wysoki dochód.
Apple jest ogromną firmą i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Potwierdzają to zaprezentowane przez firmę wyniki finansowe za ostatni kwartał, które powinny zadowolić udziałowców. Wprawdzie nie wszystkie „słupki” wyglądają tak, jak firma by sobie tego życzyła, ale całościowy wynik jasno pokazuje, że sukces to zbyt małe słowo, by w pełni opisać dochody firmy. Co radziło sobie w ostatnim kwartale najlepiej?
Wyniki Apple są rewelacyjne
Niedawna premiera nowych flagowców od producenta, czyli modeli iPhone 11, iPhone 11 Pro oraz jego wersja Max, nie wpłynęły znacząco na wyniki finansowe za ostatni kwartał. Głównie dlatego, że okres kiedy były sprzedawane, ledwo się do niego zaliczył, bo to były raptem ostatnie dwa tygodnie liczonego okresu. Prawdziwy wpływ na sprzedaż, poznamy więc dopiero przy okazji kolejnych rozliczeń, czyli za około trzy miesiące. Jednak sam przychód ze sprzedaży wszystkich iPhone-ów był na poziomie 33,36 miliardów dolarów. Wyniki Apple są więc rewelacyjne, ale patrząc na sytuacje z zeszłego roku i analogicznego okresu czasu, firma zanotowała w tym segmencie 9 procentowy spadek (było 37,2 miliarda dolarów).
Jednak całościowe wyniki Apple pokazują, że firma nie ma powodów do obaw, jeżeli chodzi o swoją przyszłość. Gigant z Cupertino zanotował bowiem 9 procentowy wzrost przychodów całkowitych i wyniósł on aż 64 miliardy dolarów, więc udziałowcy powinni być więcej, niż tylko zadowoleni. Segment usług przyniósł przychody na poziomie 12, 15 miliarda dolarów i to sprawiało, że to drugi co do wielkości dział Apple, który może się poszczycić takimi dobrymi wynikami. Wszystko za sprawą usług, które albo pojawią się za chwilę, czyli Apple TV+ i większego zainteresowania ich poprzednikami, albo za sprawą zupełnie nowego otwarcia. Wielkie znaczenie miało tu uruchomienie Apple Arcade, co musiało przełożyć się na wzrost w samym Apple Store.
Smartwatche dalej rządzą
Doskonale poradziły sobie także smartwatche od Apple, bo tutaj przychód wyniósł aż 6,52 miliarda dolarów i tym samym pokazał, że firma nie ma sobie równych na tym polu. Apple Watch doczekał się odświeżenia, ale to widocznie nie było mu do końca potrzebne, bo klienci bardzo chętnie sięgali po poprzednie generacje sprzętowe. Firma zanotowała tutaj wzrost o aż 54 procent w stosunku do tego, co było przed rokiem. Interesujące jest też to, że wzrosła sprzedaż iPad’ów. W zeszłym roku przychód w analogicznym okresie wynosił 4,1 miliarda dolarów, a teraz wzrósł do 4,66 miliardów dolarów.
Nieco gorzej poradziły sobie same komputery od Apple, bo tutaj firma zanotował niewielki spadek. Rok temu przychód wynosił 7,4 miliarda dolarów, a teraz „jedyne” 6,99 miliarda dolarów. Cóż, ceny urządzeń poszły w górę, a w przypadku chociażby laptopów, wymiana na nową generację wcale nie jest czymś koniecznym. Apple pozostaje optymistą i ma ku temu przesłanki, bo na kolejny kwartał przewidziało przychód w okolicy 85,5-89,5 miliarda dolarów. Patrząc na to, że w ten czas będzie wliczała się już sprzedaż nowych flagowców, odświeżonego Apple Watch czy dostępu do usług, firma ma wielkie szanse na to, by nie zawieść oczekiwań swoich udziałowców.
Nowe smartfony oraz akcesoria wearable, znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.
Źródło: Apple / Phone Arena / Opracowanie własne