Motorola razr 2019 – czy tak będzie wyglądał kultowy smartfon?
Jeżeli zastanawialiście się, gdzie podziały się wszystkie telefony z klapką, to możecie właśnie przestać. Na pierwszych renderach, które oczywiście nie są oficjalne, pojawiła się Motorola razr 2019, czyli nowa i zupełnie odświeżona wersja kultowego przed laty sprzętu. Wygląda interesująco, ale czy na pewno jest jeszcze miejsce na tego typu urządzenia?
Wbrew pozorom, choć na rynku smartfonów tego oczywiście nie widać, telefony z klapką dalej są popularne. Oczywiście nie u nas, ale na rynku azjatyckim to już zupełnie inna kwestia. Samsung wypuszcza tam swoje modele w regularnych odstępach czasu i widocznie musi mu się to opłacać, bo inaczej by tego nie robił. Teraz Motorola ma w planach stworzenie nowej wersji swojego urządzenia, która ma zostać oficjalnie zaprezentowana 13 listopada tego roku. Czy mamy na co czekać?
Motorola razr 2019
Zanim przekonamy się, co dokładnie będzie miała do zaoferowania Motorola razr 2019, możemy przyjrzeć się jej z bliska. Przynajmniej taką mamy nadzieję, bo render, który wygląda na reklamę producenta, przedostał się do sieci. Udostępnił go niezawodny w tej kwestii Evan Blass, którego konto na Twitterze już nie jeden raz dostarczało nam podobne wiadomości. Nie wiadomo, czy faktycznie nowy smartfon Motoroli będzie tak wyglądał, ale jedno jest pewne. To będzie dziwne urządzenie i przeznaczone głównie dla wielbicieli marki.
Smartfon z klapką lub też składany, jakkolwiek by go nie nazywać, w dzisiejszych czasach zdaje się być czymś zupełnie niepotrzebnym. Obecnie większość sprzętów ma na pokładzie wszystko, czego można chcieć od nowego telefonu. KIapka jest więc tylko „grą na sentymentach” i z pewnością część użytkowników takie urządzenie dla siebie kupi. O ile plotki o cenie się nie potwierdzą, bo Motorola razr 2019 ma kosztować ponoć… 1500 dolarów, czyli ponad 5700 złotych. Trudno nam w to uwierzyć i mamy nadzieję, że ta część to akurat jakiś błąd. Nikt nie kupi takiego urządzenia w tej cenie.
Co zaoferuje Motorola razr 2019?
Motorola razr 2019 miała będzie dwa ekrany. Jeden „na wierzchu” urządzenia i ten oczywiście będzie mniejszy i służył między innymi do odczytywania powiadomień. Drugi z ekranów będzie już wewnątrz sprzętu i ma mieć prawdopodobnie przekątną 6.2 cala. Razem z ramką okalającą ekran i miejscem, gdzie umieszczony będzie przycisk Home, robi się z tego prawdziwa cegła. Pod maską może znaleźć się Qulacomm Snapdragon 730, którego pracę ma wspierać minimum 4 GB RAM. Plotki mówią o tym, że najmocniejsza wersja będzie miała 6 GB RAM. Na dane przeznaczono dysk o pojemności 128 GB.
Owszem, sprzęt może i wygląda interesująco, ale to chyba tyle, co można o nim powiedzieć. Być może 13 listopada, kiedy zostanie oficjalnie zaprezentowany, Motorola przedstawi więcej szczegółów, które sprawią, że spojrzy się na niego przychylniejszym okiem. Na ten moment to smartfon z klapką, który nie jest niczym innowacyjnym, ale za to przypomina nam o czasach, kiedy takie sprzęty gościły w większości kieszeni.
Nowe smartfony znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.
Źródło: Twitter Evan Blass / GSM Arena / Opracowanie własne