Smart Lock On-body detection – inteligentna blokada Androida, jeszcze sprytniejsza
Jak uchronić się przed utratą danych w przypadku kradzieży naszego smartfona? Wystarczy skorzystać z zabezpieczenia w postaci PINu, wzoru, hasła, wykrywania twarzy, a nawet czytnika linii papilarnych. Niestety, większość z wymienionych rozwiązań jest zwyczajnie niewygodna. Czas to zmienić…
Gigant z Mountain View postanowił wyjść naprzeciw użytkownikom, dla których proces odblokowywania ekranu (zabezpieczonego jedną z wyżej wymienionych metod) jest czasochłonny i irytujący. Efektem zmian jest rozwinięcie znanej z Androida Lollipop funkcji Smart Lock. Sprawdźmy, na czym polega „wygodna” wspomnianej opcji.
Nie każdy zabezpiecza swój telefon przed niepowołanym dostępem, lecz jeśli należycie do userów, dla których blokowanie urządzenia hasłem lub wzorem jest rzeczą naturalną, z pewnością zainteresuje was „on-body detecion”.
Wspomniana opcja trafi do aplikacji Smart Lock, której zadaniem jest zautomatyzowanie zabezpieczeń telefonu. Dotychczas mogliśmy zdefiniować w niej tzw. zaufane urządzenia lub miejsca, w których nie zachodziła potrzeba podawania hasła, PINu czy rozpoznawania twarzy. Wygodne? Tak, lecz są sytuacje, w których każdorazowe odblokowywanie urządzenia bywa uciążliwe np. podczas wycieczki do ZOO. Pomyślcie ile razy wyjmujecie telefon w celu zrobienia zdjęcia jakiemuś zwierzęciu… 20, 50, a może 100? Niestety, tyle samo razy będziecie musieli wpisać PIN.
Chyba że korzystacie z najnowszego Androida Lollipop 5.0/5.1. Zawarta w tymże oprogramowaniu funkcja Smart Lock została wzbogacona o moduł „on-body detection”. Jego głównym zadaniem jest wykrywanie naszej aktywności związanej z telefonem. Jeśli trzymamy go w kieszeni lub ręce, nawet przez dłuższy czas, blokada nie zostanie uaktywniona. Ponowne wpisanie PINu lub wzoru będzie koniecznie, dopiero kiedy pozostawimy urządzenie same sobie np. odkładając je na blat biurka. Robi wrażenie?
Dla mnie rozwiązanie zdaje się być idealne, szczególnie, że jestem szczęśliwym userem najświeższego Androida. Pytanie, jaki procent smartfonów z zielonym robotem pracuje pod kontrolą Lollipopa? Na dzień 3 marca mówimy o 1,7 punktu procentowego, czyli bardzo bardzo słabo. Pozostaje mieć nadzieję, że w najbliższym czasie sytuacja ta ulegnie poprawie. Z pewnością wielu z was chciałby wypróbować „on-body detection” na własnej skórze.
Źródła: Google, AndroidCentral, Androidauthority.