Steruj swym Land Roverem za pomocą telefonu

Land Rover postanowił przebić konkurencję i zarazem się od niej odróżnić. Już niedługo ma zwykłym klientom zaoferować coś zupełnie innego niż samosterowalne samochody (choć możliwe, że i ta opcja będzie uwzględniona w nowym modelu) – mianowicie sterowanie zdalne przy pomocy smartfona.

Pamiętacie jeden z filmów z Bondem jako agentem Jej Królewskiej Mości, w którym sterował swoim ekskluzywnym, naszpikowanym gadżetami samochodem za pomocą małego zdalnego urządzonka? O ile dobrze pamiętam, przypominało to trochę małe pudełko z archaicznym joystickiem i paroma przyciskami. Teraz ten wymysł bujnej wyobraźni scenarzysty stanie się rzeczywistością, choć nie przybierze takiej „przedpotopowej” formy. Nie wiem jak kobiety, ale w przypadku męskiej części naszych czytelników sądzę, że pewnie wielu marzyło o czymś takim i w rzeczy samej miało w zasadzie okazje w coś zbliżonego bawić się w dzieciństwie. Sam miałem kilka zdalnie sterowanych samochodów (z niewygodnymi kontrolerami, znacznie wtedy większymi od moich dłoni) i frajdy z tego było co niemiara.

 http://www.youtube.com/watch?v=QjJ2wKCMq5w

Oprócz dobrej zabawy sterowanie Land Roverem za pomocą telefonu ma mieć także kilka praktycznych, „poważnych” zastosowań, które sprawią, że nasze dziewczyny/żony/kochanki nie będą na nas patrzeć jak na niedojrzałych „Piotrusiów Panów”. Dorosłą osobę skutecznie ma nam pomóc udać fakt, że tego typu prowadzenie samochodu z zewnątrz może być bardzo pomocne przy parkowaniu czy też omijaniu niebezpiecznych przeszkód w trudnym terenie. Na pokazowym filmie sterowanie odbywa się za pomocą iPhone’a, jakkolwiek na razie nie wiadomo czy współpraca będzie w jakiś sposób ograniczona do konkretnych marek/modeli, raczej nie należy się tego spodziewać. Przypuszczalnie odpowiednia aplikacja będzie szeroko współpracowała z wszystkimi popularnymi systemami i smartfonami. Jedyne wady: w tej chwili zasięg z jakiego można prowadzić w ten sposób samochód to 10m, a maksymalna prędkość z jaką auto może się poruszać to 4 Mph, czyli mniej więcej 6,5 km/h i nie są to ograniczenia spowodowane technicznymi problemami, tylko wprowadzone przez samego producenta ze względów bezpieczeństwa. Szaleć więc nie będziemy i gum na domowym podjeździe też nie spalimy. A szkoda…

Źródło:   macnn.com.

___________________

Zapraszamy do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz do zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.