Dead Synchronicity doczekało się polskiej wersji językowej

Debiutancka produkcja studia „Fictiorama”, za której wydaniem stoi specjalizujące się w gatunku przygodówek „Daedalic Entertainment” ukaże się na polskim rynku za sprawą firmy „Techland”.

„Dead Synchronicity: Tomorrow Comes Today” to typowa gra przygodowa z interfejsem point-n-click. Przygotować się zatem musimy na eksplorację terenu, prowadzenie rozmów z napotkanymi bohaterami, zbieranie przedmiotów i rozwiązywanie zagadek. Cała esencja gatunku wzbogacona została o ciekawą szatę graficzną stylizowaną na komiksową. Produkcja zdążyła już zyskać status kultowej oraz zebrać liczne nagrody.

Do tej pory tytuł dostępny był wyłącznie w dystrybucji cyfrowej i tylko po angielsku. To ma się jednak zmienić 20 sierpnia, kiedy gra wydana zostanie przez rodzimą firmę „Techland”. „Dead Synchronicity” doczeka się więc wersji pudełkowej i zostanie w pełni zlokalizowane. Z faktu tego ucieszą się zapewne osoby niezaznajomione jeszcze z językami obcymi. Co ważne za swój egzemplarz zapłacimy jedynie 59,90 zł, czyli mniej niż jakbyśmy grę kupowali za pośrednictwem platformy „Steam”, gdzie musielibyśmy pożegnać się z kwotą aż 20 euro. W tym miejscu trzeba pochwalić decyzję „Techlandu” za udostępnienie rodzimym graczom tytułu taniej.

Akcja rozgrywa się w niedalekiej przyszłości, ukazując mało przyjazną wizję rzeczywistości, w której ludzkość stoi na krawędzi zagłady. Za taki stan rzeczy odpowiedzialna jest „Wielka Fala”, czyli seria wielkich katastrof naturalnych następujących po sobie, co doprowadziło cywilizację do upadku. Drugim powodem był wybuch tajemniczej epidemii, która obdarowuje zainfekowanych mocami psionicznymi, jednak ma to swoją cenę: po pewnym czasie ich ciała rozkładają się na kawałki, aby ostatecznie zakończyć swój żywot.

Zadaniem Michaela, głównego bohatera, nad którym obejmujemy kontrolę jest odzyskanie pamięci oraz odkrycie prawdy o katasftroficznych zajściach, a także powstrzymanie trzeciego wydarzenia, które doprowadzi świat do końca samego czasu i sprowadzi ostateczna apokalipsę na rzeczywistość, w której żyje nasz protagonista. Co prawda fabuła nie brzmi za oryginalnie, ale produkcję ratują łamigłówki, które mimo że trudne, są logiczne i ściśle powiązane z przedstawioną akcją. Innym elementem godnym polecenia jest swoboda zwiedzania świata wypełnionego ciekawymi interaktywnymi przedmiotami, także nie do końca związanymi z głównym wątkiem fabularnym. Oczywiście to nie jedyne zalety gry, ale więcej ich przytoczymy być może w recenzji pełnej wersji gry.