[Gamescom 2015] Mocarz od Acera
Wprawdzie jedne z ważniejszych targów już za nami, ale echa po tegorocznym Gamescomie nie milkną. Oprócz zapowiedzi oraz prezentacji gier, można było zobaczyć tam kilka innych ciekawych rzeczy. Jedną z nich był mocarz od Acera.
Nazwę, którą dostał komputer można opisać jako „trafną”. Predator G6 to potęga, która nie tylko ma w sobie przerażająco dużo mocy, ale także wygląda rewelacyjnie. Andrew Hou (Dyrektor Generalny w Dziale Komputerów Stacjonarnych firmy Acer) przyznał, że jest nie tylko dumny z nowego sprzętu, ale jest także nim zafascynowany. „Jesteśmy niesamowicie podekscytowani, ponieważ możemy zaprezentować nową maszynę gamingową Predator, przeznaczoną dla zapalonych graczy. Urządzenie wyróżnia się intrygującym wyglądem zewnętrznym w kształcie pancerza bitewnego oraz bardzo wydajnymi podzespołami”.
I trudno nie zgodzić się z opinią Hou. Predator G6 „na papierze” prezentuje się fenomenalnie. Sprzęt wyposażono w procesor Intel Core i7-6700K, który kilka dni temu udało się podkręcić do wartości 6801,63 MHz, podczas gdy fabrycznie taktowany jest na poziomie 4000 MHz. Acer nie ma nic przeciwko poprawianiu wyników zamontowanych podzespołów, a nawet temu przyklaskuje, udostępniając funkcję „One-Punch” oraz dodając system chłodzenia IceTunnel. Nie będą to oczywiście takie wartości jak powyżej, ale jest to doskonały pomysł.
Komputer wyposażono w 64 GB RAM DDR4 i zapewniono wsparcie dla monitorów Ultra HD 4K2K. Karta graficzna to również mała potęga. Na płycie głównej znalazło się miejsce dla NVidii GeForce 980, która przy odpowiednim monitorze wyświetli obraz w rozdzielczości 3840×2160 px. Dodano także kartę dźwiękową Creative Sound Blaster X-Fi MB5.
Blaszakowa obudowa przypomina pancerz bojowy i zapewnia dwukierunkowy odpływ powietrza. Zawiera także dodatkowe sloty, które pozwolą na dalszą rozbudowę (dysk nawet do 12TB). Niestety ceny Predatora jeszcze nie ujawniono, ale jego premiera zapowiedziana została na październik. Wtedy powinniśmy już wszystko wiedzieć.