You are here
Adobe uśmierca Creative Suite 6, pozostaje model subskrypcyjny artykuły News 

Adobe uśmierca Creative Suite 6, pozostaje model subskrypcyjny

Użytkownicy aplikacji graficznych z pakietu Adobe zostali własnie pozbawieni możliwości zakupu „na własność” pakietu CS6. Teraz programy możemy co najwyżej wypożyczać.

Adobe

Dzisiejszy rynek usług zdominował model subskrypcyjny. Deklarując uiszczanie stałej miesięcznej opłaty, otrzymujemy możliwość korzystania z dóbr takich jak muzyka, książki, filmy, a od niedawna również programy komputerowe. Istotne jest tutaj to, że mówimy o programach, które bardzo często stanowią niezbędne narzędzia pracy profesjonalistów – grafików, programistów, dziennikarzy. Właściwie każdy zawód związany z tworzeniem treści znajdzie swoje rozwiązania, które użyczane są w postaci „czasowej”. Przykład? Pakiet Adobe…

Rzeczna firma zdecydowała się na przejście na model subskrypcyjny już jakiś czas temu. Mimo wszystko pozostawiła tylną furtkę, dla typowych tradycjonalistów, którzy pragnęli mieć oprogramowanie „na zawsze”. Oczywiście nowsze funkcje trafiały jedynie do wersji Creative Cloud, a więc tej, za którą użytkownik płaci miesięczną opłatę. Coś za coś, uczciwie. Niestety, Adobe zmieniło zdanie.

Adobe CS6? Zapomnij o zakupie

Od teraz chcąc nabyć pakiet oprogramowania od Adobe, należy zdeklarować się co do wyboru wersji subskrypcyjnej. Firma oferuje kilka możliwości, ale wszystkie łączy jedno – konieczność ponoszenia comiesięcznej opłaty. Zniknęła możliwość metody pozwalającej na jednorazowy zakup. Dla ścisłości – nie stało się to dziś. Sprawa wypłynęła w styczniu, jednak negatywne oceny postępowania Adobe nasilają się dopiero teraz.

Cóż więc mogą zrobić dotychczasowi użytkownicy Creative Suite 6? Zdecydować się na zakup jednego z wybranych planów:

  • Fotografia (plan roczny z opłatą miesięczną) 12,29 EUR
  • Pojedyncza aplikacja 24,59 EUR miesięcznie
  • Wszystkie aplikacje 61,49 EUR miesięcznie
  • Wszystkie aplikacje + Adobe Stock 98,38 EUR miesięcznie

Kwoty są stosunkowo zróżnicowane, dlatego każdy może wybrać tutaj coś dla siebie. Dla przykładu opcja najtańsza pozwala na całkiem sprawne poruszanie się fotografików oraz osób potrzebujących półprofesjonalnej edycji grafiki. Czy usługa warta jest 56 zł płaconych za 30 dni? W mojej ocenie tak, a zaznaczmy, że nie jestem grafikiem. Co najwyżej entuzjastą fotografii oraz edytorem prostych prac, które wykorzystuje zawodowo.

Adobe

Zaskakujące jest to, że Adobe zdecydowało się pozostawić możliwość tradycyjnego zakupu tylko na jednego programu. Mowa o Lightroomie. Co jest powodem takiej, a nie innej decyzji? Odpowiedź znają jedyne włodarze firmy.

Co z zakupionymi egzemplarzami Adobe Creative Suite 6?

Tutaj pojawia się problem, który bezpośrednio godzi w użytkowników, uczciwych użytkowników. Wygląda na to, że pakiet zostanie wyłączony/dezaktywowany przy okazji przyszłych aktualizacji systemowych. Cóż, zakończenie wsparcia w tym przypadku może wiązać się z całkowitym „uśmierceniem” CS6.

W związku z powyższym userzy rzeczonego pakietu muszą zdecydować się na zakup jednego z planów subskrypcyjnych. Oczywiście pod warunkiem chęci korzystania z zaktualizowanego oprogramowania. Alternatywą, niestety kiepską jest tutaj wstrzymanie procesów update’u i użytkowania leciwej wersji softu. Reasumując – Adobe nie pozostawia wyboru, i prawdę mówiąc jest to zniechęcające. Z drugiej strony, firma nie ma naprawdę mocnej konkurencji, a co za tym idzie – może pozwolić sobie na tego typu praktyki.

Zastanawia mnie tylko, jakiego rodzaju dobra przejdą jeszcze na model subskrypcyjny. Zasadniczo, może to by wszystko. Potwierdzają o usługi: zdrowotne, komunikacyjne, software’owe, outsourcingowe i rozrywkowe.

Źródło: Adobe, Twitter

Related posts

Leave a Comment