Amazon zwalnia pracowników – koniec wielkiego marzenia o grach?
Czasem wielkie pieniądze nie pozwalają na to, by spełnić wielkie marzenia. Tak to mniej więcej wygląda w przypadku jednej z największych firm na świecie. Amazon zwalnia pracowników i anuluje projekty związane z grami. Stało się właśnie coś, co można było przewidzieć, ale zdaje się, że wiedzieli o tym wszyscy, ale nie sam Amazon. Co dokładnie się stało?
Jeżeli nie byliście tego świadomi, to Amazon posiada swój własny dział, gdzie powstają gry. Nazwano to Amazon Game Studios i to w sumie nie dziwne, że mogliście o tym tworze nie słyszeć, bo do tej pory nie mieli za bardzo czym się pochwalić. Teraz na dokładkę sam dział został ponoć solidnie uszczuplony, ale firma nie widzi w tym problemu, a jedynie normalne ruchy biznesowe.
Amazon zwalnia pracowników
Nie wiadomo ile osób dokładnie straciło pracę, ale Kotatku donosi, że może być ich nawet kilkadziesiąt. Tak, Amazon zwalnia pracowników ze swoich działów związanych z grami wideo, ale niektórzy z nich mogą zostać przeniesieni do innych zespołów. Tak przynajmniej wynika ze słów przedstawiciela firmy, który w zwolnieniach nie widział niczego nadzwyczajnego. Firma przeorganizowuje się, a to oznacza, że zasoby ludzkie czasem muszą zostać gdzieś przesunięte. Tylko, że takie tłumaczenie nie do końca pasuje do tego, co obserwujemy u Amazon Game Studios.
Bo tak naprawdę to nie obserwujemy tutaj… nic. Wprawdzie studio ma w planach kilka produkcji, ale te są „w planach” od dość długiego czasu, a żadnych konkretnych wiadomości na ich temat nie dostajemy. Do tej pory mogliśmy za to raczyć się chociażby The Grand Tour Game. New World czy Crucible dalej jest w fazie produkcji i trudno ocenić kiedy i czy w ogóle ją opuści. Zdaje się, że firma zbyt mocno i zbyt agresywnie chciała wejść na rynek gier, ale zapomniała, że to nie takie łatwe zadanie. Ponoć firma jednak nie rezygnuje z tematu gier i dalej chce się rozwijać, by wypuścić na rynek coś wyjątkowego. Szkoda tylko, że nikt nie wie co to może być.
Nowe gry oraz PC-ty znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.
Źródło: Kotaku / The Verge / Opracowanie własne