Angry Birds Match — Rovio kroczy “dziwną” ścieżką
W sklepach z aplikacjami dla systemów mobilnych Android oraz iOS kilka dni temu pojawiła się nowa pozycja ze stajni Rovio. Chodzi o Angry Birds Match, czyli kontynuację niebywale grywalnego tytułu. Wątpię jednak w to, że nowe “Ptaki” zyskają popularność choćby zbliżoną do wcześniejszych wersji. Powodem jest zupełnie inny niż oczekiwany system rozgrywki.
Angry Birds to jeden z najmocniej rozpoznawalnych tytułów dostępnych na urządzeniach mobilnych. Pierwsze części gry przyciągnęły przed ekrany miliony graczy, wśród których znalazłem się również ja. Mechanizm rozgrywki był prosty, ale potrafił zatrzymać gracza na długie godziny. Przyznam, że nawet dziś, wracając do ówczesnych “Ptaków” wpadam w pułapkę i spędzam z grą więcej czasu, niż pierwotnie zakładałem. Myślę, że podobne odczucia towarzyszą innym graczom, dlatego też dziwię się, dlaczego studio odpowiedzialne za produkcję coraz częściej korzysta z innego, niż pierwotny systemu rozgrywki.
Angry Birds Match to gra logiczna
Kojarzycie gatunek match–3? Ja tak i nie mogę powiedzieć, aby należał do interesującej mnie kategorii growej. Niestety, twórcy prostych gier nastawionych na zarobek coraz częściej wykorzystują wspomniany mechanizm, za którym nie przepadam. W przypadku mniej znanych tytułów, niekojarzących się z innymi “dziełami” może być to sensowne, ale match–3 w kultowej produkcji jest pomysłem średnim.
Angry Birds Match jest tego doskonałym przykładem. Twórcy chcą zachęcić użytkowników smartfonów i tabletów do pobrania produkcji, która bazuje na genialnym tytule, ale ma z nim niewiele wspólnego. Wiele osób pobierze grę tylko ze względu na znaną sobie nazwę, co szybko może okazać się błędem. Wystarczy, że dana osoba zorientuje się, że Angry Birds Match nie jest do końca tym, czego można by oczekiwać. Jestem przekonany, że wśród “użytkowników” znajdą się również osoby zadowolone z nowego trybu gry. Mam tu na myśli głównie fanów gatunku oraz graczy, którzy chcieliby zasmakować zupełnie odmiennej produkcji skupionej w uniwersum Angry Birds.
Możliwości
Jak już wspomniałem, Angry Birds Match jest grą logiczną, a więc nie uświadczymy tutaj zabawy skupiającej się na strzelaniu ptakami z procy. Ptakami, które atakują świnie i niszczą przeróżne budynki oraz konstrukcje. Nowość ze stajni Rovio oferuje odmienne, a zarazem ciekawe możliwości zabawy, dostarczające nieco innej formy rozrywki. Oczywiście dalej motywem przewodnim są pataki oraz świnie. Te ostatnie będą uskuteczniać próby utrudniania nam zdobycia trofeum.
Czy ukończenie gry będzie zadaniem trudnym? Patrząc na to, że Angry Birds Match liczy sobie grubo ponad tysiąc etapów, odpowiem twierdząco — tak. Rozgrywkę można sobie naturalnie ułatwić. Jak? Wykupując przeróżne bonusy, gdyż gra jest co prawda darmowa, ale model zarobkowy, z jakiego korzysta, opiera się na mikropłatnościach. Na ile daleko można zajść, nie wydając ani złotówki? Podejrzewam, że ukończenie gry bez ponoszenia jakichkolwiek opłat, będzie zadaniem nierealnym lub w najlepszym wypadku arcytrudnym.
Sam z opcji zabawy z Angry Birds Match nie zamierzam korzystać, ale jeśli jesteście fanami uniwersum lub najzwyczajniej w świecie należycie do entuzjastów gier logicznych, produkcja może trafić w wasz gust. Gra jest dostępna za darmo i możecie znaleźć ją w repozytorium Apple AppStore oraz Google Play. Jeśli zdecydujecie się na pobranie tytułu, koniecznie podzielcie się z nami w komentarzach opinią odnośnie rozgrywki.
Źródło: AngryBirds, Rovio
