You are here
Apple to nie tylko zegarki Wydarzenia 

Apple to nie tylko zegarki

Apple celuje w portfele zamożniejszej części świata, a wczorajsza konferencja zdaje się to tylko potwierdzać. Na szczęście nowy Macbook oraz pokazany w końcu zegarek nie były jedynymi rzeczami, które Cook zaprezentował. I bardzo dobrze, bo na wyżej wymienione mało kogo będzie stać.

 
app 750x300
 
Zaprezentowano ciekawą alternatywę dla użytkowników zapomnianego już trochę Apple TV. W Polsce jest to produkt absolutnie nieprzydatny i podobny los czeka zaprezentowane HBO Now. To nowa usługa VOD, do której obsługi, w przeciwieństwie do HBO GO, nie potrzeba mieć wykupionego abonamentu na HBO.
HBO słynie z produkcji seriali, które podobnie jak te z Netflixa, podbijają torrentowe rynki. „Gra o Tron”, „Detektyw” czy „Boardwalk Empire”, wszystkie będzie można oglądać za pomocą Apple TV w cenie 14,99 dolarów za miesiąc. Pierwszy, rozruchowy miesiąc, będzie za darmo, a zważywszy na to, że usługa wystartuje już w kwietniu, fani „Gry o Tron” powinni zainteresować się takim rozwiązaniem. O ile mieszkają w miejscu, gdzie Apple TV ma rację bytu (czytaj USA). Po jakimś czasie HBO Now zagości na urządzeniach przenośnych w formie aplikacji. Tak więc oglądanie nowych odcinków na tablecie czy iPhonie stanie się normą.
Odświeżenie umierającego Apple TV to ciekawy ruch, a cena za miesięczną subskrypcję HBO Now nie wydaje się zbyt wygórowana. Pytanie tylko, na ile okaże się ona korzystna dla mieszkańców USA, którzy mają już chociażby Netflixa?
http://www.youtube.com/watch?v=VyY2qPb6c0c
To jednak nie było najciekawsze ogłoszenie, które rozpoczynało konferencje Spring forward. Apple rozrasta się w ciekawym kierunku, a mianowicie zaczyna dbać o zdrowie swoich użytkowników. W samym sklepie jest już ponad 900 aplikacji „zdrowotnych”, ale dopiero teraz położono nacisk na choroby, a nie na rozwój fit. Aplikacje z pakietu ReaserchKit mają pomóc przede wszystkim lekarzom. Seria prostych ćwiczeń pomoże w diagnozowaniu m.in. parkinsona czy cukrzycy. Przesyłane przez iPhona lub smartwatcha dane dostępne mają być tylko dla lekarzy i pacjentów. Czy nie zostaną wykorzystane jako źródło do stworzenia baz danych? To pokaże czas, ale dajmy Apple kredyt zaufania.
Jednak sam pomysł, by wspólnie z instytucjami medycznymi opracować system, który ma wspomagać leczenie jest jak najbardziej godny pochwały. Tak jak fakt, że oparty został na otwartym kodzie, co daje innym developerom możliwość tworzenia na jego podstawie nowych wersji. Trzymamy kciuki.
Źródło:apple.com
Fot: readwrite, ign

Related posts

Leave a Comment