Apple zrezygnuje z procesorów Intela — potężne zamieszanie w branży
Apple bywa nieprzewidywalną firmą, ale tego nie spodziewał się chyba nikt. Okazuje się, że już za dwa lata koncern zaprzestanie montowania układów Intela w swoich komputerach przenośnych. Przez wiadomość, wartość akcji producenta procesorów spadła o 9.2 punktu procentowego.
W 2005 roku Steve Jobs ogłosił przejście komputerów Mac na układy x86, czyli procesory Intelowskie. To było ważne dla rynku wydarzenie, któremu przyklaskiwali twórcy oprogramowania. Dziś, 13 lat po wprowadzonej zmianie, Apple przymierza się do zmiany frontu i porzucenia układów Intela na rzecz autorskich chipów.
Apple porzuci Intela
Spokojnie, nie stanie się to dziś. W zasadzie nie stanie się to również w przyszłym roku. Zmiana, jeśli wierzyć doniesieniom Bloomberga planowana jest na 2020 rok, czyli rynek technologiczny ma aż dwa lata na przygotowanie się do nowości. To sporo. Niemniej, cała sprawa już dziś odbija się na wartości akcji Intela. Spadek o 9.2 punktu procentowego to nie przelewki. Giełda zareagowała na nieśmiałą informację i strach pomyśleć, jakie zamieszanie wywoła oficjalne ogłoszenie stanowiska Apple.
Intel stock is down nearly 8% because Apple will reportedly ditch Intel chips in Macs as early as 2020 https://t.co/smAxa9paap
— Tom Warren (@tomwarren) April 2, 2018
Autorskie układy sadowników, które zastąpią rozwiązania Intela, trafią początkowo do 12-calowych MacBooków. W następnych etapach z chipów skorzystaj również pozostałe MacBooki. Tutaj dochodzimy do najistotniejszej części, czyli informacji o tym, że wspomniane układy nie będą montowane w stacjonarnych “potężnych” jednostkach takich jak iMac Pro. Oznacza to, że procesory Apple najwyraźniej nie będą w stanie wygenerować odpowiedniej mocny przy zachowaniu rozsądnego poziomu poboru energii.
Źródło: Bloomberg, Tom Warren