You are here
Black Mirror Bandersnatch – nowy odcinek już jutro! artykuły News 

Black Mirror Bandersnatch – nowy odcinek już jutro!

Netflix lubi robić swoim użytkownikom niespodzianki. I zazwyczaj są one przyjemne. Jedną z nich była niezapowiedziana premiera Paradoks Cloverfield, czyli filmu, który teoretycznie miał pojawić się w kinach. To samo uniwersum to światowe hity, pełen metraż, ale na platformie VOD. Czy nowe Black Mirror Bandersnatch będzie lepsze, niż poprzednie sezony serialu? Cóż, na pewno będzie inne.

Black Mirror Bandersnatch

Black Mirror, czyli po polsku Czarne Lustro, to jeden z fenomenów, jeżeli chodzi o formaty serialowe. Nie jest to produkcja Netflix, a przynajmniej na samym początku nie była. Antologia składająca się z różnych historii zyskała jednak spory rozgłos na całym świecie, a wtedy do akcji wkroczył gigant rynku VOD. Mogliśmy spodziewać się spadku formy i tak trochę się stało, ale za fabuły dalej odpowiedzialny był ojciec serialu, czyli Charlie Brooker.

Black Mirror Bandersnatch

Obecnie możemy obejrzeć wszystkie odcinki z czterech sezonów. Wystarczy wejść na Netflix, zasiąść wygodnie na kanapie i sprawdzić o co tyle szumu. Zapewne wielu widzów zobaczy różnice pomiędzy klimatem oraz samymi tematami po drugim sezonie, ale nie oznacza, że kolejne dwa były kiepskie. Były po prostu inne, choć widać, że złagodzono tam niektóre treści, by lepiej dopasować się do amerykańskiego rynku. To, że kolejne odcinki Czarnego Lustra powstaną, było niemal pewne. Sam Netflix zdradził niechcący, że możemy się ich spodziewać w grudniu. I dziś okazało się, że nie kłamano, a nowa rzecz z uniwersum pojawi się na platformie już 28.

Czym będzie Black Mirror Bandersnatch? Najistotniejsze jest chyba to, czym nie będzie. Nie jest to bowiem kolejny odcinek, ale pełen metraż, czyli do świata Czarnego Lustra przeniesiemy się na znacznie dłużej niż zazwyczaj. Wydanie specjalnie może być faktycznie bardzo specjalne, bo od jakiegoś czasu chodziły słuchy, że Netflix przygotowuje odcinek interaktywny. Niewykluczone więc, że Black Mirror Bandersnatch będzie zawierało możliwość wyboru drogi, którą podąży bohater. Takie wrażenie można też odnieść oglądając zwiastun produkcji, gdzie wyraźnie widać ścieżki, którymi może podążyć młody programista. O czym będzie opowiadała produkcja?

https://www.youtube.com/watch?v=hVWSqUHQwF4

Fabuła Black Mirror

Black Mirror Bandersnatch przeniesie nas w czasie do roku 1984, a widzowie będą śledzili losy młodego programisty. Ten dostając pracę w firmie zajmującej się produkcją gier wideo, będzie zajmował się adaptacją na język komputerów kultowej powieści. Zwiastun pokazuje, że raczej nie powinniśmy spodziewać się normalnego rozwoju akcji. Autor rzeczonej powieści zamordował żonę, a i materiały widoczne na krótki wideo pokazują, że programista może mieć kłopoty z odróżnieniem rzeczywistości od chorych fantazji.

Interesujące jest to, że choć antologia Czarne Lustra zdawała się być zawsze niezależnymi historiami, to jedno wielkie uniwersum. Zresztą w Black Mirror Bandersnatch widać już nawiązania do niektórych z odcinków późniejszych sezonów (zwróćcie uwagę na plakat wiszący na ścianie w firmie). Nas najbardziej jednak ciekawi to, czy faktycznie dostaniemy odcinek interaktywny. Oznaczałoby to, że dałoby się go obejrzeć na kilka sposobów i zamiast tradycyjnej długości (ok. 1.5 godziny), moglibyśmy spędzić na kanapie nawet pięć. Takie przynajmniej chodziły kiedyś słuchy.

Główną rolę dostał w produkcji od Netflix aktor, którego możecie kojarzyć z filmu Dunkierka w reżyserii Christophera Nolana. Fionn Whitehead zdaje się pasować idealnie do portretowanej postaci, a tak przynajmniej wywnioskowaliśmy po tym krótkim zwiastunie. Reżyserią zajął się David Slade. To nie jego pierwsze spotkanie z Czarnym Lustrem, bo wyreżyserował jeden z odcinków czwartego sezonu serialu. Jak wypadnie Black Mirror Bandersnatch będziemy mogli przekonać się na własnej skórze już 28 grudnia. Nic tylko oglądać!

Nowe laptopy, komputer i smartfony, które pozwolą wam oglądać Netflix, znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.

Źródło: Netflix / YouTube

Related posts

Leave a Comment