CEO Xiaomi: nasze smartfony podrożeją
Smartfony Xiaomi stanowią atrakcję cenową i nie sposób się z tym nie zgodzić. Niestety, sam CEO firmy zapowiedział, że produkty marki czeka podwyżka. Może nie będzie ona drastyczna, ale sam fakt może martwić fanów.
Xiaomi lepsze — to nieco humorystyczne stwierdzenie, które na dobre zagościło w polskim internecie. Fraza w dużej mierze odnosi się do polityki cenowej firmy, która jest przyjazna dla osób kupujących „portfelem”. Prawdą jest niestety to, że jeśli koncern chce rywalizować z konkurencją, musi oferować klientom podobną technologię, co oczywiście kosztuje. Z tego też powodu, CEO firmy zapowiedział swoim współpracownikom podwyżki flagowców Xiaomi.
Xiaomi gorsze?
Lei Jun, CEO tytułowego koncernu uważa, że Mi 9 był ostatnim tak nisko wycenionym flagowcem. Następne urządzenia marki będą już droższe i wszystko wskazuje na to, że jest to również zabieg wizerunkowy.
Firma nie chce być już postrzegana jako ta produkująca tani sprzęt. Owszem, zapowiedziane podwyżki nie oznaczają, że dnia na dzień czy nawet z roku na rok sprzęt Chińczyków stanie się zwyczajnie drogi, jednak dla przeciętnego Kowalskiego różnica może okazać się znacząca.
Pozostaje jeszcze kwestia średniopókowych propozycji. Jeśli tutaj również pojawi się wzrost ceny, oznaczający trzymanie poziomu Samsunga czy Huawei — postrzeganie marki może ulec znaczącej zmianie. Pozostaje nam czekać na rozwój sytuacji.
Źródło: Technode