[CES 2018] Nokia Sleep — szczegółowe monitorowanie snu pomoże ci się wyspać
Nokia po zakupie firmy Withings czerpie garściami z rozwiązań, nad którymi pracował podmiot. To jednak nie wszystko, gdyż koncern HMD Global, będący obecnym właścicielem marki coraz śmielej poczyna sobie na rynku urządzeń z segmentu IoT. Dowodzi tego najświeższa premiera mająca miejsce podczas targów CES 2018 w Las Vegas, podczas których zaprezentowano urządzenie Nokia Sleep. To gadżet, który poza monitorowaniem snu użytkownika, oferuje pełną symbiozę z systemem smart home.
Od jakości snu zależy między innymi nasza sprawność w ciągu dnia. W nocy musimy zregenerować ciało oraz umysł, co pozwoli nam na pokonywanie trudności dnia codziennego. Niestety, coraz częściej miewamy problemy ze snem, przez co wspomniana regeneracja jest zwyczajnie utrudniona. Warto więc zastanowić się, jakie są tego powodu. Z pomocą może przyjść nam nowy gadżet od HMD Globsal — Nokia Sleep. Warto od razu zaznaczyć, że monitorowanie i analiza jakości snu to nie jedynie co oferuje urządzenie.
Nokia Sleep i analiza snu
Czym jest Sleep od Nokii? To sensor-mata, którą umieszczamy w łóżku, gdzie głównym zadaniem gadżetu będzie, a jakże, zbieranie danych o naszym śnie. Dokładność analizy zebranych danych jest wysoka, co wynika z faktu ułożenia urządzenia bezpośrednio przy ciele. Smartfony, smartwatche i inne opaski sprawdzają się we wspomnianym zadaniu średnio. Skłamałbym, pisząc, że nie dają wiarygodnych wyników, jednak zestawiając ze z Nokia Sleep, wypadają kiepsko.
Nokia Sleep dzięki bezprzewodowej technologii Wi-Fi łączy się ze smartfonem z zainstalowaną aplikację Health Mate. Zebrane dane są analizowane przez oprogramowanie, dzięki czemu użytkownik otrzymuje przystępnie podane informacje, na bazie których może zdecydować o wprowadzeniu zmian mających na celu poprawić jakość snu. Sleep sprawdza nie tylko godzinę zaśnięcia, fazy snu czy godziny przebudzenia. Gadżet wykrywa nawet chrapanie, co może być przydatne u osób, które nieco lekceważą to schorzenie.
Dobrze, zakładając, że jakość naszego snu prezentuje się nie najlepiej. Co możemy uczyć, aby nastąpiła poprawa? Warto poszukać na własną rękę sposobów, wśród których znajdziemy porady takie jak zmiana diety, zwiększenie aktywności fizycznej czy ograniczenie pracy przy komputerze. Jednak skoro zdecydowaliśmy się wydać na Nokia Sleep niemal 100 dolarów, poza analizą możemy wymagać od niego porad. Te naturalnie otrzymamy, ale to nie wszystko.
Inteligentne połączenie ze smart home
Nasze domy stają się coraz “inteligentniejsze”. Do sieci Wi-Fi podłączamy nie tylko smartfony, komputery czy telewizory. Coraz częściej z siecią łączą się również lodówki, termostaty, pralki, oświetlenie, żaluzje, głośniki oraz autonomiczne odkurzacze. Wiem, brzmi to, jak science fiction, ale tak zaczyna wyglądać nasza rzeczywistość. W związku z powyższym nie powinno dziwić nikogo to, że Nokia Sleep również łączy się z innymi urządzeniami w domu. Na co pozwala wspomniane połączenie?
Dzięki rzeczonej integracji system może dostosować do naszego cyklu snu oświetlenie w domu, żaluzje, a nawet temperaturę. Dla przykładu? Kiedy Nokia Sleep wyczuje, że zasypiamy, przygasi światło oraz obniży temperaturę. Druga z wartości wzrośnie w momencie pobudki. Kiedy położymy się w łóżku, Sleep może automatycznie zasunąć nasze żaluzje lub rolety zaciemniając w ten sposób pomieszczenie. Genialne.
Urządzenie trafia na półki sklepowe jeszcze w tym kwartale. Za przyjemność obcowania z Nokia Sleep przyjdzie nam zapłacić niecałe 100 dolarów.
Źródło: Nokia