Czy Sony zamknie kolejne działy – trzyletni plan restrukturyzacji ma poprawić sytuację firmy

Plan Sony ma pomóc firmie stanąć na nogi. Dyrektor generalny Kazuo Hirai ma niemały ból głowy, aby zwiększyć rentowność japońskiego koncernu, który sześć razy w ciągu ostatnich siedmiu lat kończył rok „pod kreską”. Niestety prognozy na ten rok również nie napawają optymizmem, gdyż strata może wynieść aż 168 milionów dolarów. 

Plany zakładają, że każdy z działów firmy otrzyma większą autonomię w podejmowaniu decyzji, co w konsekwencji ma przynieść Sony za trzy lata dochód wielkości 4 miliardów dolarów. Największe zyski firmie przynosi gałąź odpowiedzialna za branżę gier i to właśnie tutaj Japończycy upatrują swojej szansy na wyjście z zapaści. PlayStation 4 sprzedało się w około 18-20 milionach egzemplarzy, czym przebiło największego konkurenta, a mianowicie Xbox One. Więcej o tym przeczytać możecie w artykule naszego redakcyjnego kolegi – Bartosza. Nic więc dziwnego, iż dział gier stał się w oczach Sony „czynnikiem napędzającym wzrosty”.

Powróćmy jednak do restrukturyzacji, której plan zaprezentowany został na spotkaniu z zarządcami Sony i udziałowcami. Oprócz autonomicznych decyzji, jakie otrzymały wszystkie działy, każdy z nich podzielono na trzy kategorie i nadano im odpowiednie oznaczenia.

W pierwszej grupie, która przynosi firmie największe zyski i wzrosty znajdziemy:

• Sony Computer Entertainment (konsole, usługi sieciowe),
• Devices (czujniki obrazu CMOS),
• Sony Pictures (wytwórnia filmów i seriali),
• Sony Music.

Właśnie w te segmenty koncern ma wpompowywać najwięcej funduszy. Całość skupi się wokół PS4, zachęcając użytkowników do opłacania abonamentu PlayStation Plus (PS+), PlayStation Now oraz sprawiając, by ludzie z większą ochotą płacili za gry w cyfrowej dystrybucji.

Kolejny zestaw stanowią działy przynoszące stały napływ gotówki: 

• Imaging Products & Solutions (kamery, aparaty),
• Video & Sound (odtwarzacze Blu-ray, sprzęty audio),
• Ubezpieczenia.

Ostatnią grupę reprezentują gałęzie, nad którymi Sony najbardziej musi się pochylić, gdyż to właśnie one są źródłem kłopotów finansowych japońskiego giganta:

• TV,
• Mobile.

Korporacja zamierza tutaj zmniejszyć skale operacji, aby zminimalizować ewentualne straty. Istnieje możliwość, iż firma sprzeda dział odpowiedzialny za telewizory i smartfony, jak postąpiła jakiś czas temu z segmentem PC, oddając go Japan Industrial Partners. Szerzej o kłopotach działu mobilnego przeczytacie we wpisie Marcina.

Mimo kłopotów finansowych Sony bierze czynny udział w akcjach charytatywnych. W styczniu miała miejsce licytacja PS4 w limitowanej edycji 20th Anniversary Edition oznaczona numerem seryjnym #00001. Wylicytowana suma miała trafić na konto fundacji „Save the Children”. Jak się później okazało, osoba, która wygrała aukcję, nie była w stanie zebrać wymaganych funduszy. Sony ogłosiło jednak, że wyłoży pieniądze z własnej kieszeni i przekaże wylicytowaną sumę (127 tysięcy dolarów) na konto rzeczonej fundacji, a unikatową konsolę wystawi w siedzibie firmy.

Pomimo kiepskiej kondycji finansowej miło, że koncern stać jeszcze na taki gest. Osobiście trzymam mocno kciuki za Sony, bo co by nie mówić jest, to marka, która w świecie technologii nie raz zdołała namieszać i mam nadzieję, że nie zniknie z rynku z tak banalnego powodu…