Data premiery Akira – czy ten projekt na w ogóle sens? Tak!
Filmy z uniwersum Marvela zmieniły kinematografię. Nawet nie chodzi nam tutaj o podejście do ich kręcenia czy efekty specjalne, ale sam fakt, że da się stworzyć produkcję opartą na komiksie i doskonale na tym zarobić. W Siecie pojawiły się informacje o tym, że data premiery Akira został już ogłoszona, a my zastanawiamy się, czy to może się udać? I chyba są na ten szalony pomysł szansę.
Dale wielu osób komiks to dalej coś, co skierowane jest głównie do młodszego odbiorcy. To oczywiście błędne założenie, które skutkuje tym, że sięgając po poważniejsze pozycje, człowiek zupełnie nie wie, co ma o nich myśleć. Powieści graficzne to bowiem coś znanie trudniejszego do klasyfikacji, a już na pewno pod względem wieku ich odbiorcy. Oczywiście istnieją pozycje tylko dla dzieci, ale na rynku znajdują się także te, tylko dla dorosłych. Czemu w ogóle o tym wspominamy?
Data premiery Akira
Adaptacje komiksów Marvela sprawiły, że filmowcy dostali zupełnie nowe pole do popisu. W Hollywood zrozumiano chyba, że da się zrobić porządny film, bez spłycania go i tworzenia czegoś, czego nikt tak naprawdę nie chciał. Problem jest tylko w tym, że duża część takich komiksowych adaptacji, działa tylko na przykładzie Marvela właśnie. Filmy z uniwersum DC wychodzą różnie, a np. ostatni Hellboy stał się finansową klapą. Całkiem nieźle poradziła sobie za to Battle Angel Alita, co zdaje się otworzyło oczy producentom.
Zdaje się, że odkryto także coś, co wydawało się w miarę logiczne. Otóż, by filmowa adaptacja komiksu wyszła interesująco, powinien dokonać jej ktoś, kto się na tym zna i co więcej, lubi konkretny gatunek. Battle Angel Alita została nakręcona przez Roberta Rodrigueza, co doskonale było widać w samej produkcji, ale jednocześnie czuło się ducha oryginału. Trudno to samo powiedzieć o Ghost in the Shell, które w swoim wydźwięku przypominało tylko kopię anime i mangi, ale w najgorszym z możliwych stylów. Data premiery Akira i informacje, które pojawiły się w sieci napawają jednak entuzjazmem. Film ma trafić do kin 21 maja 2021 roku, czyli „już” za dwa lata.
O czym jest Akira?
Jeżeli nie słyszeliście jeszcze o Akira, to naprawdę dużo straciliście. To jedna z najlepszych i najciekawszych historii graficznych, opowiadająca o życiu po katastrofie nuklearnej. Przynajmniej tak zaczyna się cała opowieść, bo nie chcemy wam jednak psuć przyjemności z odkrywania tego, co okazuje się potem. Opowieść skupia się wokół dwóch głównych bohaterów, członków gangu motocyklowego – Kenedy oraz Tetsuo. Pierwszą dobrą informacją jest ta, że w tych rolach mają zostać obsadzeni aktorzy pochodzenia azjatyckiego. Przy okazji wspomnianego już Ghost in the Shell zrobiła się przecież „afera”, że Scarlett Johansson jest zbyt „biała”, żeby wcielać się w taką bohaterkę.
Kolejną dobrą informacją jest ta o reżyserze. Tutaj na stołku ma zasiąść Taika Waititi, czyli człowiek odpowiedzialny między innymi za Thor: Ragnarok. Ta produkcja była zupełnym odświeżeniem serii o bohaterze, więc liczymy na to, że podchodząc do aktorskiej wersji Akira także dostaniem coś nowego. Jednak powieść graficzna stworzona przez Katsuhiro Ōtomo w swoim wydźwięku jest bardzo mroczna. Trudno ocenić, jak Taika poradzi sobie z taką tematyką, ponieważ jego dotychczasowe produkcje były w zupełnie innym klimacie.
Data premiery Akira jest jeszcze odległa i niewykluczone, że zostanie jeszcze zmieniona. O samym projekcie słyszymy bowiem już od dawna. Najlepsze jednak w tym wszystkim jest to, że reżyser nie chce opierać się na anime, ale na mandze. To daje nadzieję na pogłębienie niektórych wątków, choć oczywiście czas filmu także jest ograniczony. My czekamy, choć nie z wielkim entuzjazmem.
Konsole oraz gry znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.
Źródło: The Verge / Dazed / IMDB / Opracowanie własne