Devil’s Third: Zapowiedź

Nowa gra Tomonobu Itagakiego to wypakowana akcją po brzegi bijatyka, która przywodzi na myśl tylko jeden tytuł Ninja Gaiden. Wypadałoby zapytać, czy po opuszczeniu swojego oryginalnego studia Itagaki-san nadal jest w formie, aby stworzyć kolejnego kultowego slashera?

Valhalla Games to nazwa nowego studia, które założył twórca serii Dead or Alive oraz Ninja Gaiden. Choć firma istnieje już od 2009 roku, nie wydała do tej pory jeszcze żadnej gry, a prace nad Devil’s Third ciągną się w nieskończoność. Obecnie tytułem opiekuje się również Nintendo, przedstawiające Devil’s Third jako jeden z exclusive’ów, który ma nieco odbiegać od klimatu gier Big N i stanowić alternatywę dla bardziej dojrzałych odbiorców.

http://www.youtube.com/watch?v=ked9LPANFko

Oryginalnie Devil’s Third powstawało jako tytuł na PS3 i X360, a wydawcą miało być THQ. Od tego czasu sporo się zmieniło: między innymi platforma docelowa i silnik, na którym chodzi Devil’s Third, jednak tekstury w grze wyglądają jak żywcem wyjęte z tytułów z 2009 roku. Być może ulegnie to zmianie, a gra nie samą oprawą graficzną stoi, ale również przyjemną i wymagającą rozgrywką.

Ta przypomina nieco Ninja Gaiden, opierając się na brutalnych walkach w zwarciu za pomocą broni białej, ale też pozwala na dowolne korzystanie ze wszystkiego z czego można strzelać. Kamera w czasie sekwencji walki bezpośredniej trzyma się standardowo za plecami gracza, jednak w momencie, gdy grający celuje, przeskakuje do perspektywy pierwszej osoby. Jest to nowość w gatunku, pomysł, który zależnie od realizacji może okazać się odświeżającą odmianą lub niewygodnym utrudnieniem. Devil’s Third ma być również wyposażone w multiplayer, który umożliwi rozgrywkę na w pełni modyfikowalnych poziomach z udziałem nawet kilkunastu znajomych.