Dyrektor Huawei w Polsce właśnie zatrzymany przez ABW – o co chodzi?

Jak coś się sypie, to już na każdym z możliwych frontów. Ostatnio Huawei miał powody do radości, bo firma radziła sobie naprawdę nieźle i zaczęła zdobywać coraz więcej klientów. I to wbrew kłodom, które rzucały jej pod nogi inne państwa. Teraz takie problemy są i u nas. Dyrektor Hauwei w Polsce został właśnie zatrzymany przez ABW, a to nie koniec rewelacji.

Zanim przejdziemy do opisanej wyżej sytuacji, warto przypomnieć dlaczego mogła w ogóle ona zaistnieć. Huawei nie jest zwykłą, prywatną firmą, ale taką, gdzie część udziałów ma rząd. I jest to rząd Chin, a jak powszechnie wiadomo, inne mocarstwa mogą nie mieć do nich zaufania. Z różnych powodów, których my, zwykli użytkownicy telefonów, wiedzieć nie będziemy. Zakaz sprzedaży smartfonów Huawei pojawił się przecież w USA, a i ostatnio „poproszono” o niego państwa europejskie.

Dyrektor Huawei w Polsce zatrzymany

O co w ogóle chodzi i dlaczego dyrektor Huawei w Polsce został zatrzymany? Jak donosi TVP Info, może chodzi o podejrzenie współpracy ww. z chińskimi służbami wywiadowczymi. Dodatkowo zatrzymano także byłego pracownika Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Piotra D. Zarówno on, jak i Weijing W., zostali zatrzymani we wtorek. Zabezpieczono także dokumenty oraz dane, które znajdowały się w siedzibach Huawei oraz Orange, gdzie pracował wspomniany Piotr D.

Sprawa jest wyjątkowo poważna, bo według informacji TVP Info, zatrzymany postawiono zarzuty z artykułu 130 ustęp 1. Dotyczy on szpiegostwa przeciw Rzeczpospolitej Polskiej, a za to może grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności. O tym, czy faktycznie panowie działali na szkodę państwa i przekazywali informacja chińskim służbom, zadecyduje oczywiście sąd.

Co na to Huawei?

Takie wydarzenia to nic dobrego. Nie dziwne więc, że oficjalne stanowisko firmy jest raczej oschłe i nie wnosi żadnych dodatkowych informacji do sprawy. Możemy w nim przeczytać:

„Spółka Huawei jest świadoma zaistniałej sytuacji i na bieżąco ją obserwuje. Na razie nie udzielamy komentarza w tej sprawie. Spółka Huawei przestrzega wszystkich obowiązujących praw i przepisów w krajach, w których prowadzi działalność. Ponadto od każdego swojego pracownika Spółka Huawei wymaga stosowania się do przepisów prawnych oraz zasad obowiązujących w krajach, w których firma ma swoje oddziały.”

Całe to wydarzenie stawia pod dużym znakiem zapytania przyszłość telekomunikacji w Polsce. Przecież zarówno Orange, jaki i Huawei mają na nią ogromny wpływ. Jeżeli zarzuty się potwierdzą i sama sprawa będzie ciągnąć się dalej, trudno patrzeć na przyszłość w różowych barwach. A w szczególności rząd powinien na nią patrzeć klarownie i mieć absolutną pewność, że to odosobniony przypadek. Będzie trzymali rękę na pulsie.