Football Manager 2013 z rekordową sprzedażą
Najnowsza odsłona popularnej serii gier sportowych z gatunku menadżerów piłkarskich doczekała się wpisu do Księgi rekordów Guinnessa. Okazała się najlepiej sprzedającą się grą w historii Championship i Football Managerów. Komercyjny sukces produkcji zaskoczył nawet samych producentów. Nie na tyle jednak, by osiedli oni na laurach.
Na swoim Facebook’owym profilu Miles Jacobson, dyrektor studia Sports Interactive, ogłosił wszem i wobec, że ich najnowsze dziecko FM 2013 stało się komercyjnym przebojem firmy i trafiło pod strzechy już ponad miliona graczy. Football Manager 2013 na rynku ukazał się 2 listopada 2012 roku, jako dziewiąta część serii. Sukcesem według samych zainteresowanych jest m.in.:
- wprowadzenie nowego trybu Classic Mode, w którym rozegranie całego sezonu zajmuje kilka godzin,
- dobrze radzące sobie z nielegalnymi wersjami gry zabezpieczenie antypirackie,
- wzrost sprzedaży na trudnych rynkach np. w Turcji.
Wzrost sprzedaży dotyczy zarówno wersji przeznaczonej na komputery PC, jak i mobilnej Football Manager Handheld 2013, dedykowanej mobilnym urządzeniom opartym na systemie iOS oraz konsolom Sony PSP.
Najnowsza część FM spotkała się z dobrym przyjęciem zarówno przez fanów menadżera, jaki recenzentów z całego świata. Za przykład posłużyć może średnia ocen na serwisie Metacritic, która wyniosła 87 punktów. Taki obrót sprawy nie do końca satysfakcjonuje szefa Sports Interactive i już teraz zapowiada, że zespół nie spocznie do chwili, aż ich gra nie uzyska wyniku na poziomie 90/100.
http://www.youtube.com/watch?v=GcyHvtTqcd4
Przy okazji pojawiło się kilka ciekawych informacji na temat Football Manager 2014. Wiemy, że przyszłoroczna edycja ukaże się w trzech wersjach: PC, Mac i Linux. Premiera na trzech systemach operacyjnych oznacza, że kupując na Steamie którąkolwiek wersję dostaniemy darmowy dostęp do pozostałych.
Jeśli macie jakieś pomysły, które chcielibyście aby były wprowadzone do nowych części, podzielcie się nimi na oficjalnym forum Sports Interactive.
