Fotograficzna Nokia z pięcioma obiektywami w drodze
Nadchodząca fotograficzna Nokia 10 może otrzymać aż pięć obiektywów, co w świecie smartfonów jest zupełną nowością. Czy dziesiątka pozwoli powrócić marce na podium w świecie fotografii mobilnej? Na odpowiedź jest jeszcze za wcześnie, ale przecieki rzucają na sprawę nieco światła.
W chińskich mediach internetowych pojawiły się szkice fotograficznego smartfona HMD Global. Najprawdopodobniej chodzi o tegoroczną flagową Nokię 10. Jeśli wierzyć udostępnionym materiałom, urządzenie zachwyci wszystkich amatorów smartfonowej fotografii. Grafika nie zdradza niestety rozdzielczości matrycy czy parametrów obiektywu, jednak dzięki niej dowiedzieliśmy się o tym, że urządzenie otrzyma iście nietypową konstrukcję.
Fotograficzna Nokia 10
Nazwa Nokia 10 jest oczywiście umowna. Smartfon może przyjąć zupełnie inne nazewnictwo, ale nie będziemy rozprawiać dziś o oznaczaniach, a o możliwościach związanych z wykonywaniem zdjęć. Grafika załączona do wpisu zdradza szczegóły plecków smartfona, na których znajdziemy aż pięć oddzielonych od siebie obiektywów wraz z dwoma diodami LED. Te ostatnie odpowiadają za doświetlenie scenerii. Oczywiście, może okazać się, że diody zostaną zastąpione lampą błyskową i nie ukrywam, że mam na to nadzieję. Poniżej wspomnianych elementów znajduje się czytnik linii papilarnych.
Na tym właściwie kończą się informacje. Jedyne, o czym warto wspomnieć przy okazji publikacji przecieku to doniesienia sugerujące, że smartfon otrzyma ekran o proporcjach 18:9 oraz układ Qualcomm Snapdragon 845.
Po co aż pięć obiektywów?
To pytanie nie daje mi spokoju, zwłaszcza że nie znam na nie prawidłowej odpowiedzi. Mogę jedynie przewidzieć to, co może chcieć zrobić HMD Global. Montowanie w smartfonach więcej niż jednego obiektywu nie jest niczym nowym. W ubiegłym roku, konstrukcje o dwóch modułach stały się niemalże standardem. Nie u wszystkich, ale jednak. Niemniej, każdy z producentów postanowił rozwiązać sprawę w nieco inny sposób.
Niektórzy traktowali zestaw z dwoma obiektywami jako narzędzie do możliwe efektywnej redukcji szumów i przyznam, że działa to naprawdę dobrze. Dla niektórych istotniejszy okazał się teleobiektyw, a jeszcze inni pragnęli uzyskać efekt rozmycia, zbliżony do bokeh. Nie ma pewności co do tego, jaką drogę wybierze Nokia.
Sądzę, że najbliższe tygodnie przyniosą nam nowe informacje, dzięki którym fotograficzna Nokia przestanie być dla nas zagadką.
Źródło: NokiaLatest