Samsung Galaxy Tab S3 zadebiutuje na MWC 2017
Tablety się kończą? Samsung zdaje się temu przeczyć, zapowiadając konferencję, na której zaprezentuje Galaxy Tab S3. Wygląda na to, że tegoroczne targi Mobile World Congress będę niezwykle ciekawe.
Już 27 lutego rozpoczynają się barcelońskie targi MWC, na których giganci branży technologicznej będą prężyć „muskuły”, pokazując coraz to wymyślniejsze sprzęty. Jak nie trudno zgadnąć, na tym jakże zacnym wydarzeniu nie może zabraknąć Samsunga, który uraczy nas kontynuacją jednego ze swoich flagowych produktów. Co ciekawe nie chodzi tutaj o Galaxy S8.
Następca tabletu Galaxy Tab S3 zmierza do Barcelony
Coraz częściej mówi się o tym, że tablety lata świetności mają już dawno za sobą. Nie sposób nie zgodzić się z tymże stwierdzeniem, zwłaszcza po zapoznaniu się z wynikami finansowymi firmy sprzedających tego rodzaju urządzenia. Na przekór temu Samsung postanowił jednak jeszcze raz spróbować ożywić rynek tabletów, umieszczając w swoim portfolio, następce sztandarowego modelu Galaxy Tab.
Na chwilę obecną wiemy o nim niewiele, choć skłamałbym pisząc, że jest on owiany tajemnicą. Pewniakiem jest to, że znajdziemy tutaj 9,6-calowy ekran wyświetlający obraz w rozdzielczości 2048 x 1536 pikseli. Za wydajność odpowiadać będzie potężny, choć oklepany układ Qualcomm Snapdragon 820 wspierany 4 GB pamięci operacyjnej RAM. Spodziewamy się także czytnika linii papilarnych. Co z pozostałą częścią specyfikacji technicznej? Poznamy ją w przeddzień rozpoczęcia targów Mobile World Congres, czyli 26 lutego. Właśnie wtedy odbędzie się event Samsunga poświęcony rzeczonemu urządzeniu.
Design? W tej kwestii mamy ciszę. Przecieków zwyczajnie brak, zaś jedyną wskazówką jest enigmatyczna grafika opublikowana przez samego producenta.
To ostatnia próba
Poprzednik opisywanego modelu swoją premierę miał w 2015 roku, a co za tym idzie producent stosunkowo długo wstrzymywał się z wydaniem kolejnego urządzenia z tejże serii. Nic dziwnego – zainteresowanie tabletami słabnie z roku na rok, żeby nie powiedzieć z miesiąca na miesiąc.
Jak wspominam wielokrotnie, użytkownicy fokusują się na sprzęcie konwertowalnym. Połączenie tabletu i notebooka sprawdza się w wielu zadaniach lepiej niż dobrze. Typowe tablety, zwłaszcza te pracujące pod kontrolą Androida powoli odchodzą do lamusa i chcąc nie chcąc przestają być atrakcyjne dla konsumentów. Samsung postanowił mimo wszystko spróbować z Galaxy Tab S3. Myślę jednak, że jest to ostatnia próba. Jeśli sprzedaż będzie kulała, możemy być pewni, że producent nie będzie kontynuował walki z wiatrakami i zwyczajnie wycofa się z rynku nieprzynoszącego realnych dochodów.
Mam jeszcze jedno spostrzeżenie. Otóż odnoszę wrażenie, że następnymi „tabletami” może okazać się sprzęt z segmentu urządzeń ubieralnych. Inteligentne zegarki nie są już niczym nowym, rzadko kiedy wywołują efekt WOW. Zasadniczo zainteresowanie nimi powoli słabnie. Identycznie było w przypadku dotykowych „przerośniętych smartfonów”. Jakby się zastanowić obydwie kategorię łączy jedno – w przeciwieństwie do komputerów oraz smartfonów nie są tak naprawdę niezbędnymi urządzeniami. Dzisiejsza praca, nauka, rozrywka, a nawet poruszanie się po mieście. Bez notebooka oraz inteligentnego telefonu byłoby naprawdę ciężko. Społeczeństwo przywykło do wygody oferowanej przez rzeczony sprzęt. Czy to samo można powiedzieć smartwatchach oraz tabletach?
W mojej ocenie nie, zgodzicie się ze mną?
Źródło: Samsung, Twitter