Google Pixel 4 pozuje do zdjęć
Mamy pierwsze tak wyraźne zdjęcie przedstawiające nadchodzący smartfon Google Pixel 4. Fotografie krążące w aplikacji Telegram udostępnił Mishaal Rahman z XDAdevelopers, zaznaczając jednocześnie, że nie zna bezpośredniego źródła. Mam jednak pewne podejrzenia.
Pixel 4 zadebiutuje już w październiku, a więc za nieco ponad miesiąc. W sieci bez problemu można odnaleźć rendery, niewyraźne zdjęcia, a nawet częściową specyfikację techniczną smartfona. Teraz za sprawą Mishaala Rahmana z XDAdevelopers możemy podziwiać front oraz plecki urządzenia, które zdradzają nam kilka istotnych szczegółów dotyczących sprzętu sygnowanego marką Google.
Pixel 4 na zdjęciach
Na początek jedna ważna kwestia. Udostępnione fotografie pochodzą z aplikacji Telegram, ale na ten moment cieżko wyśledzić ich dokładne źródło. Niemniej, ikona Sprintoznacza, że materiał został najprawdopodobniej upubliczniony przez pracownika firmy testującego wersję inżynierską urządzenia. To wydaje się całkiem prawdopodobne, zwłaszcza że Sprint sprzedaje wcześniejsze wersje Pixela.
Ze zdjęć dowiadujemy się, iż w Pixelu 4 zostaną zaimplementowane gesty. Urządzenie już na starcie otrzyma wsparcie dla Androida 10, ale martwi mnie pewne sprawa związana z konstrukcją. O ile dolna ramka jest stosunkowo wąska i sprawia wrażenie przyjemnej dla oka, o tyle górna cześć frontu skrywająca czujniki jest ogromna. W roku 2019 wygląda to średnio. Fotografia tylnego panelu pokazuje, że Google prawdopodobnie zdecyduje się zastąpić wcześniej stosowany plastik, połyskującym szkłem. Sam nie wiem, co o tym sądzić, ale czuję, że niekoniecznie spodoba mi się taki zabieg. Tworzywo sztuczne znane z serii wyróżniało Pixele.
Na pleckach znajdziemy również charakterystyczny prostokątny moduł aparatu fotograficznego. Na jego budowę składają się aparat 12 Mpix oraz dodatkowy 16 Mpx szerokokątny obiektyw. Z pewnością w najbliższym czasie liczba przecieków traktujących o Google Pixel 4 nasili się. Niemniej, należy pamiętać, że branża mobilna to nie tylko Pixele. Pozostałe urządzenia z Androidem oraz iPhone’y kupicie na Vipelektrogadzet.
Źródło: AndroidPolice, Mishall Rahman